Hobby? Zmienianie świata. Z wędką i rybą na Czarny Ląd

Czytaj dalej
Fot. Archiwum prywatne
Iwona Krzywda

Hobby? Zmienianie świata. Z wędką i rybą na Czarny Ląd

Iwona Krzywda

Wystarczyło jedno hasło: „gigantyczna śmiertelność okołoporodowa matek i dzieci”, żeby Małgosia Rzepecka podjęła decyzję, że weźmie urlop od pracy. Że na trzy tygodnie zostawi swojego męża z dwójką malutkich dzieci i poleci walczyć z rzeczywistością, z jaką się na co dzień mierzą mieszkańcy Etiopii.

- Nasz młodszy syn miał wtedy 18 miesięcy, a starszy trzy latka. Ale kiedy przyszła do mnie Agata Frankowska, nasza późniejsza wolontariuszka, i zaproponowała realizację projektu dla Etiopii, pomyślałam sobie: nie może być tak, że ja i moje dzieci żyjemy dzięki cesarskim cięciom, a tam śmiertelność matek i noworodków jest dziesięciokrotnie wyższa niż w Polsce. Stwierdziłam, że jakoś zniosę tę rozłąkę z rodziną, a mogę przecież w tym czasie zrobić wiele dobrego - opowiada Małgosia, lekarka w trakcie specjalizacji z anestezjologii i intensywnej terapii, która wraz z mężem Andrzejem założyła Fundację Innovaid, zajmującą się m.in. wspieraniem rozwoju opieki medycznej w krajach Afryki.

Małgosia urodziła się z wrodzonym syndromem braku zgody na świat podzielony na kraje i ludzi lepszej i gorszej kategorii oraz niezłomnym przekonaniem, że wystarczą chęci, by chociaż kawałek takiego świata zmienić. Z mężem Andrzejem poznali się 15 lat temu i od tamtej pory są nierozłączni. - Od samego początku wiedziałem, czym grozi związek z nią - śmieje się Andrzej. - Gosia cały czas mówiła, że chce zostać lekarzem, a potem wyjechać na misję i pracować w Afryce - wspomina.

Ślub wzięli jeszcze na studiach, czym wprawili w osłupienie rodzinę i znajomych. Ona miała wtedy 23 lata, on 22, nie widzieli jednak powodu do zwłoki, bo byli już absolutnie pewni, że przez życie chcą iść razem. I że będzie to droga prowadząca przez Afrykę.

Sama w afrykańskim buszu

Z dalszej części tekstu dowiesz się:

  • na czym polegało pierwsze niepowodzenie projektu
  • jakie były doświadczenia Małgosi w Ugandzie
  • jaka historia zapadła Małgosi najbardziej w pamięć
Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Iwona Krzywda

Do redakcji Dziennika Polskiego dołączyłam w sierpniu 2015 r. Zajmuję się głównie ogólnopolskimi i lokalnymi tematami związanymi z systemem ochrony zdrowia oraz szkolnictwem wyższym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.