Zespół Energia ma niecałe dwa lata. Tworzą go ludzie z pasją, którzy już wkrótce wydadzą swoją pierwszą płytę. Rozmawiamy z liderem zespołu, Jarkiem Polańskim.
Sporo ostatnio koncertujecie?
W sumie w tym sezonie zaliczyliśmy kilka udanych koncertów. Zielona Góra 4 Róże, festiwal Getting Out z wyróżnieniem, świetny koncert na WOŚP w Żarach, Klub Ceramik w Lubsku, Pub Suchy w Gubinie oraz Wiosna nad Nysą. Teraz szykujemy się do minitrasy z zespołem Kabanos, który zapewne wszyscy znają. Zagramy w Szczecinie 12 listopada oraz w Zielonej Górze w klubie Kawon dzień później. Wcześniej, 29 października koncertujemy w Lubuskim Ceramiku. W tej chwili skupiamy się nad zakończeniem nagrań. Kończymy miksowanie materiału i mam nadzieję, że do końca roku ukaże się nasza pierwsza płyta.
Jak jednak widać na portalach społecznościowych promocja płyty już się zaczęła...
Właśnie kilka dni temu opublikowaliśmy na YouTube następny utwór pt. „Armia”, oczywiście promujący płytę. Na krążku prawdopodobnie umieścimy 11-12 numerów. Mamy już kilka piosenek, które nie znajdą się na tej płycie. Być może jest to już materiał na następne wydanie.
Dalej traktujecie muzykę i granie jako wasze hobby?
To wciąż hobby, ale mamy trochę inne podejście do sposobu tworzenia muzyki. Dysponujemy właściwie własnym studiem nagrań, wiadomo nie jest to super profesjonalna produkcja, ale wszystkie nagrania realizujemy u siebie. Straciliśmy mnóstwo czasu na skompletowanie sprzętu i tym bardziej na naukę jego obsługiwania. Bardziej chodzi o znajomość oprogramowania oraz sposobów miksu.
Czujecie, że się rozwijacie?
Zakładamy sobie nowe, ciekawe cele i je realizujemy, więc tak. W tym roku np. udało nam się nagrać dwa teledyski do utworów „Stoisz prosto” oraz „Heroiny”. Było przy tym mnóstwo zabawy. To coś czego do tej pory nie robiliśmy. „Stoisz prosto” nagrywał Maciek Lasota w naszej Farze, „Heroinę” zaś - Wojciech Boberda, pracujący na co dzień w TVN. Wielkie dzięki dla obydwu