Historia pewnego festiwalu. Camerimage szuka swojego Bilbao

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz
Joanna Pluta

Historia pewnego festiwalu. Camerimage szuka swojego Bilbao

Joanna Pluta

Gdy w 2010 roku prezydent Konstanty Dombrowicz podpisywał z Markiem Żydowiczem umowę na organizację Camerimage w Bydgoszczy, głosy były podzielone. Jedni upatrywali w tym szanse dla miasta, inni bali się, że podzieli los Łodzi i Torunia.

Historia lubi się powtarzać. Kiedy w marcu 2010 roku Marek Żydowicz za pośrednictwem listu rozesłanego do mediów ogłosił, że Camerimage po dziesięciu latach opuszcza Łódź, przedstawiciele władz miasta twierdzili, że nic o takiej decyzji nie wiedzą. - Myśleliśmy, że wszystko zmierza w rozsądnym kierunku - mówili.

Historia lubi się powtarzać. Kiedy w marcu 2010 roku Marek Żydowicz za pośrednictwem listu rozesłanego do mediów ogłosił, że Camerimage po dziesięciu latach opuszcza Łódź, przedstawiciele władz miasta twierdzili, że nic o takiej decyzji nie wiedzą. Więcej o obecnej sytuacji w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 95% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Joanna Pluta

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.