Historia miasta Łodzi. W 1950 roku Łódź miała mieć milion mieszkańców i tunele
Już przed wojną wyobrażano sobie, że Łódź stanie się miastem bez kominów, a jej fabryki nie będą wyglądać jak czerwone więzienia. Plany były wielkie. Mówiono o budowie podziemnych arterii komunikacyjnych. Twierdzono, że tramwaje to przeżytek...
Tramwaje od dawna nie kursują ul. Piotrkowską, ale przed laty nikt nie wyobrażał sobie królowej łódzki ulic bez komunikacji tramwajowej. Choć już na przełomie lat 20. i 30. XX wieku zaczęła niektórym przeszkadzać. Podkreślano, że tramwaje to przeżytek.
- Kto był w Warszawie przed rokiem ten już nie pozna wyglądu stolicy - pisał dziennikarz „Expressu Wieczornego”. - Masy samochodów taksowych zmieniły charakter Warszawy. W Łodzi również ruch uliczny wzrósł niepomiernie. W godzinach popołudniowych i wczesnych wieczornych staje się jasne, że ul. Piotrkowska nie może już pomieścić swojego ruchu.
Podkreślano, że komunikacja tramwajowa stała się przestarzała i coraz mniej opłacalna.
- Śledząc rozwój komunikacji na całym świecie widać jasno, że idzie on w kierunku zwycięstwa samochodu nad innymi środkami komunikacji - czytamy w łódzkim „Expressie Wieczornym”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień