Grudziądzkie schronisko postawiło miasto pod ścianą
Za opiekę na bezpańskimi psami zapłacimy ponad milion złotych.
Od wczoraj obowiązuje nowa umowa miasta z firmą „Daniel”, która prowadzi prywatne schronisko w Węgrowie. Założenie jest takie, że w ciągu 12 miesięcy za m.in. opiekę nad zwierzętami, ich wyłapywanie oraz usuwanie padliny samorząd zapłaci ponad milion złotych. Początkowo urzędnicy zabezpieczyli na ten cel 720 tys. zł, ale z tej racji, że oferta firmy „Daniel” była jedyną w przetargu, postanowili dołożyć brakującą kwotę. Alternatywą było unieważnienie przetargu i ogłoszenie nowego, ale i tak poza „Danielem” nikt by się zapewne do niego nie zgłosił.
- Zadanie zostało powierzone firmie do końca maja 2017 roku, jednak z zastrzeżeniem możliwości rozwiązania umowy z wykonawcą po pięciu miesiącach jej obowiązywania - podkreśla Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa urzędu miejskiego.
Gdyby komunalne schronisko opieki na zwierzętami powstało w pierwotnie planowym terminie, umowa z firmą „Daniel” byłaby niepotrzebna. Ale budowa miejskiego schroniska jeszcze się nie rozpoczęła. Ba, nawet nie ogłoszono jeszcze przetargu na wykonanie tego zadania. Wszystko się opóźnia, ponieważ potrzebne były liczne uzgodnienia i zgody. Widać już jednak światełko w tunelu.
- Mamy gotową specyfikację przetargową. Czekamy jedynie na ostatnie poprawki projektanta schroniska. Chciałbym, aby przetarg został ogłoszony do połowy czerwca - mówi Paweł Maniszewski, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji, który- zgodnie z decyzją radnych - odpowiada za budowę miejskiego centrum opieki nad zwierzętami.
Jeśli tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem, przetarg na budowę schroniska może zostać rozstrzygnięty w drugiej połowie wakacji.
- Jest szansa, że-jeśli zima będzie łagodna- prace zakończą się wiosną przyszłego roku - ma nadzieję prezes miejskiego przewoźnika.
Wedle kosztorysu budowa centrum opieki nad zwierzętami, które powstanie niedaleko zajezdni MZK przy ul. Składowej, może pochłonąć ok. 8 milionów złotych. Trzeba mieć nadzieję, że firmy, które zgłoszą się do przetargu, zaproponują dużo niższe kwoty. Budowa ma zostać sfinansowana z kredytu. Schroniskiem będzie zarządzać wybrany przez MZK operator. Jak mówi prezes Paweł Maniszewski, zainteresowane są tym trzy podmioty.