Grudziądzcy urzędnicy otrzymali premie. Nie wszyscy
Prezydent i starosta przyznali nagrody z okazji Dnia Samorządowca.
Po równo. Bez względu na zajmowane stanowiska otrzymali urzędnicy z grudziądzkiego ratusza. - Wszystkim pracownikom, w tym również wiceprezydentowi, skarbnikowi, sekretarzowi i naczelnikom wypłacono nagrody w wysokości 650 zł - mówi Magdalena Jaworska - Nizioł, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.
Jeszcze kilka lat temu ścisłe kierownictwo otrzymywało premie wyższe niż szeregowi urzędnicy.
Na przykład w 2012 roku wiceprezydenci, skarbnik i sekretarz otrzymali po 4 tys. zł, a naczelnicy od 1 tys. zł do 1,8 tys. zł, podczas gdy pracownicy wydziałów od 0 do 1 tys. zł.
Lepsze „dobre słowo”
- Cieszę się, że nasi pracownicy otrzymali nagrody. To zawsze jakiś zastrzyk gotówki, tym bardziej że zarobki nie są zbyt wysokie - ocenia Marek Sikora, wiceprezydent Grudziądza.
I przyznaje: - Mamy problemy kadrowe. Odchodzą od nas ludzie z wyższym wykształceniem, ponieważ zaczynając pracę w urzędzie otrzymują „najniższą krajową”. Gdy znajdują coś lepszego, zmieniają pracę. Ubolewam, że nie możemy płacić wyższych pensji.
Jak w rozmowie z „Pomorską” zdradził wiceprezydent Sikora, dla niego osobiście ważniejsze od premii jest dobre słowo i pochwała od szefa, czyli prezydenta Roberta Malinowskiego, niż premia.
W urzędzie miejskim zatrudnione są 353 osoby (wraz z wykonującymi roboty publiczne) i 67 strażników.
Starostwo wypłaca 33 tys. zł
Najhojniej z grona urzędników starostwa została obdarowana skarbniczka. Grażynie Kalicie przyznano 2 tys. zł. O 500 zł mniej otrzymał sekretarz powiatu Sławomir Piernicki. A wicestarosta, Marek Szczepanowski? - Nie otrzymał premii - ucina sekretarz powiatu.
Pozostałym pracownikom wypłacono od 500 zł do 1 tys. zł. - W sumie na nagrody wydaliśmy około 33 tysięcy złotych - mówi sekretarz Piernicki.
Wystarczy pensja
Dodatkowych pieniędzy z okazji Dnia Samorządowca nie otrzymali zatrudnieni w Urzędzie Gminy Grudziądz. - Urzędnicy za swoją pracę otrzymują wynagrodzenie. Nie uważam, że Dzień Samorządowca to okazja do dodatkowej gratyfikacji - mówi Andrzej Rodziewicz, wójt Gminy Grudziądz. - Nagrody powinny być przyznawane za ciężką robotę, szczególne zaangażowanie, a nie z powodu święta.
Wszystkie podane kwoty to kwoty brutto.