Maja Sikora ma 2 lata. Urodziła się jako zdrowe dziecko. Jednak w 8. dobie życia świat na chwilę się dla niej zatrzymał. Wtedy okazało się, że choruje na HLHS (hypoplastic left heart syndrome), czyli zespół niedorozwoju lewego serca. By podjąć próbę dalszego życia potrzebna jest operacja w Niemczech, której koszt to ponad 33 tysiące euro.
- Przytulne domowe łóżeczko zamieniłyśmy na szpitalny oddział. Nie mogłam jej przytulić, wziąć w ramiona, żeby poczuła matczyną bliskość, której każdy maluszek tak bardzo potrzebuje. Zamiast mnie otulały ją kilometry kabelków, przewodów, rurek. Nad każdym oddechem i uderzeniem serca czuwały elektroniczne anioły. A ona leżała tam sama, taka drobniutka, bezbronna… - pisze na stronie zbiórki pani Monika, mama Majki.
Majka jest już po dwóch operacjach na otwartym sercu. Czeka ją jeszcze trzecia. To konieczne, ponieważ dzieci z HLHS operuje się w trzech etapach. Pierwszy, operacja Norwooda, odbył się w 19. dobie życia. Drugi, zespolenie Glenna — po ośmiu miesiącach. Trzeci, operację Fontana, powinno się przeprowadzić przed ukończeniem 3. roku życia.
Majce zostały cztery miesiące do ukończenia 3 roku życia.
- Niestety, na grudniowej kontroli w poradni kardiologicznej usłyszeliśmy, że ze względu na zostawione zespolenie z pierwszego etapu operacji oraz na wąskie tętnice płucne i zbyt wysokie ciśnienie w łożysku płucnym, operacja Fontana będzie długa, skomplikowana i obarczona ogromnym ryzykiem — zaledwie 15% szans na powodzenie… Przeżywa jedno dziecko na siedem - wyjaśnia mama Majki, pani Monika.
Sprawdź również: Poznań: 8-letnia poznanianka walczy o normalne życie. Potrzebuje pieniędzy na leczenie
Z tego względu rodzice Majki podjęli decyzję, by operację przeprowadził jeden z najlepszych specjalistów - prof. Edward Malec z kliniki w Münster w Niemczech.
Czytaj też: Poznań: 7-letnia Ariadna jest w stanie krytycznym. Pilnie potrzebuje krwi
- Śmierć stoi w naszych drzwiach i zniecierpliwiona przebiera już nogami. Uciekamy przed nią od niemal 3 lat… Nigdy jednak ratunek naszej córki nie kosztował tak ogromnych pieniędzy
- pisze pani Monika. I dodaje:
- Operacja w Niemczech to ponad 33 tysiące euro… Kwota, której nie mamy, ale dla Majeczki musimy ją zdobyć. Stąd nasza prośba o pomoc i wsparcie.
Zobacz również: Stracili dom, ale zyskali ogromną pomoc. Zbiórka dla 7-osobowej rodziny wciąż trwa
Obecnie do pełnej kwoty brakuje jeszcze ponad 100 tys. zł. Wpłat można dokonywać na stronie fundacji Siepomaga.