Greg Hancock zdecydował: Toruń!

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapala
Joachim Przybył

Greg Hancock zdecydował: Toruń!

Joachim Przybył

Kolejny hit w KS Toruń! Najpierw tygodnie rozmów, potem długie oczekiwanie i wreszcie jest - Greg Hancock potwierdził starty Toruniu.

Niepewność w Toruniu trwała kilkanaście dni. Kontrakt z Hancockiem był uzgodniony już wcześniej, ale Amerykanin długo zwlekał z odpowiedzią. Oficjalnie - z powodu rozmów ze sponsorami, ale nie było także tajemnicą, że miał także niezłą ofertę z Zielonej Góry, dokąd ciągnął go trener Marek Cieślak. W piątek torunianie rozmawiali z nim po raz kolejny i poprosili o decyzję w najbliższym czasie.

W wtorek rano ostatecznie Hancock potwierdził, że przyjmuje ofertę. O swojej decyzji poinformował w krótkim klipie wideo zamieszonym na profilu na instagramie. - Miło mi poinformować, że w 2016 roku będę zawodnikiem toruńskiej drużyny. Ten rok był dla mnie dobry, ale patrzę z optymizmem na kolejny w barwach tak profesjonalnego klubu - powiedział Amerykanin.



W Toruniu będzie startował przez dwa najbliższe lata, niewykluczone więc, że już do końca kariery. To był zresztą mocny atut toruńskiej oferty, bo żużlowiec nie musi się martwić o negocjacje po sezonie. Jeszcze w ubiegłym roku Hancock miał duże kłopoty ze znalezieniem pracodawcy i związał się dopiero z Stalą Rzeszów. Dziś tego zapewne żałuje, bo klub zalega mu jeszcze prawie milion złotych.

W Toruniu takich problemów nie będzie, KS od lat jest jednym z najstabilniejszych finansowo klubów w PGE Ekstralidze. Hancock w kolejnym sezonie może zarobić ok. 1,3 mln zł, o ile spełni oczekiwania klubu i kibiców.

Czy tak będzie? W ostatnich dwóch latach był najlepszy w lidze lub w czołowej trójce. Ale nie zawsze tak było, bo w sezonie 2013 zawiódł w barwach Polonii Bydgoszcz.



W tej sytuacji drużyna „Aniołów” jest praktycznie gotowa. Skład seniorski obok Hancocka tworzą Martin Vaculik, Chris Holder, Adrian Miedziński i Kacper Gomólsko, juniorem jest Paweł Przedpełski. Możliwe, że torunianie sprowadzą jeszcze 16-letniego Norberta Krakowiaka z Ostrowa. W takim składzie to będzie jeden z głównych pretendentów do mistrzostwa Polski.

Kontrakt z Hancockiem rozwiązał kilka innych zagadek w PGE Ekstralidze. Przede wszystkim Amerykanin zniknął z listy życzeń Falubazu Zielona Góra, który szuka dwóch zawodników. Tym piątym seniorem ma być Andriej Karpov, a największą niespodzianką może być sprowadzenie Jasona Doyle’a, który wraca do zdrowia w Australii po groźnym upadku w Grand Prix w Melbourne. Ostatnio w środowisku huczało od plotek o poważnym urazie kręgosłupa, ale były zawodnik KS zdecydowanie temu zaprzecza.

W trudnej sytuacji znajdzie się Piotr Pawlicki, który liczył na angaż w Toruniu bądź Zielonej Górze. Wychowanek Unii Leszno ma coraz mniej opcji, bo odpadł już nawet Grudziądz, który zdecydował się na Antonio Lindbaecka. Polskie kluby od byłego mistrza świata juniorów odstraszają jego kłopoty pozasportowe. Jeżeli nie zdecyduje się Falubaz, to Pawlickiemu zostanie już chyba tylko Rybnik, ale to ROW będzie wtedy dyktował warunki.


Witamy znów w #kujawskopomorskie. Greg Hancock nowym zawodnikiem KS #Torun. #speedway #sports

Film zamieszczony przez użytkownika Gazeta Pomorska (@gazeta_pomorska)



Joachim Przybył

Fan koszykówki, rowerowych wypraw, historii i astronomii. Toruński (i nie tylko) sport obserwuję i opisuję od prawie 20 lat. Piszę o koszykówce, żużlu, hokeju, piłce nożnej, MMA, ale także o kibicach i sportowych zjawiskach. Dlaczego sport? Za prostotę, kontakt z ludźmi, jasne reguły i prawdziwe emocje. Na platformach Polskapress staram się odpowiadać na wszystkie Wasze potrzeby, dlatego równie ważne dla mnie są rekreacja i sport zwykłych ludzi.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.