Marek Weckwerth

Granda wielka jak od Loary do Wisły

Podobne do tej łodzie płyną z Loary na Wisłę. Już wiadomo, że przez śluzę Okole w Bydgoszczy się nie przeprawią. Potrzebne będą dźwig i potężna laweta Fot. archiwum Festiwalu Wisły Podobne do tej łodzie płyną z Loary na Wisłę. Już wiadomo, że przez śluzę Okole w Bydgoszczy się nie przeprawią. Potrzebne będą dźwig i potężna laweta samochodowa.
Marek Weckwerth

Na Festiwal Wisły do Torunia, Ciechocinka i Włocławka płyną z Francji dwie historyczne galary. Śluza w Bydgoszczy jest jednak zamknięta, bo czeka ją remont. Trzeba organizować przewózkę lądem.

- To jest niesamowita granda, i to na skalę europejską. Dwie łodzie płynące z Francji na Wisłę nie będą mogły przepłynąć przez jedną z bydgoskich śluz, bo jest wyłączona z ruchu - informuje Jacek Kiełpiński, rzecznik prasowy Festiwalu Wisły.

- Za organizację przeprawy przez śluzę powinien odpowiadać Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu, bo on administruje Kanałem Bydgoskim. Przecież to jest międzynarodowa droga wodna E-70 wiodąca z Antwerpii do Kalinin-gradu i Kłajpedy i to jedyny taki szlak w tej części Europy - dodaje.

Zdaniem Jacka Kiełpińskiego, śluza Okole zostanie wyremontowana nie wcześniej niż w roku 2020, a potem zaczną się prace na kolejnych trzech bydgoskich śluzach. W takim tempie remonty potrwają ze 20 lat i przez ten czas nie będzie można pływać przez Bydgoszcz.

Wszystko stoi

Śluza Okole w Bydgoszczy jest zamknięta z powodu awarii i planowanego remontu, ale nic się tam nie dzieje - nie ma robotników, nie ma maszyn...

- Śluza jest zamknięta, bo przetarg na wykonanie remontu zaskarżyła inna uczestnicząca w nim firma. Firma skierowała sprawę do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej w Warszawie - wyjaśnia Anna Małysz-Tyczyńska, rzeczniczka prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu. - Posiedzenie odbyło się 10 lipca. Czekamy na odpis wyroku i wówczas będę mogła poinformować o dalszych krokach RZGW w Poznaniu. Na razie nie ma podstaw, by uważać, że te procedury wpłyną na opóźnienie prac. Przewidywany termin zakończenia prac to czwarty kwartał 2018 roku.

Anna Małysz-Tyczyńska potwierdza, że po wyremontowaniu śluzy Okole rozpoczną się prace na kolejnych trzech znajdujących się w granicach Bydgoszczy.

- Dokumentacja techniczna jest gotowa. Teraz staramy się pozyskać pieniądze na te inwestycje - dodaje pani rzecznik.

Dźwig i laweta

- Tak, ale galary płyną ku nam, są już na Odrze i trzeba Francuzom pomóc. W Bydgoszczy mogą być już w piątek - mówi Stanisław Wroński, pełnomocnik marszałka województwa kujawsko-pomorskiego ds. dróg wodnych.

- W grę wchodzi wyciągnięcie jednostek na brzeg i przewiezienie na lawetach. A na to potrzeba co najmniej 4-5 tysięcy złotych. Francuzi nie mają na to pieniędzy, bo nie byli przygotowani na taką ewentualność. O problemie dowiedzieli się dopiero po wpłynięciu na polskie wody - tłumaczy.

Stanisław Wroński uważa, że pieniądze uda się zdobyć alarmowo w urzędzie marszałkowskim w Toruniu, ale powinien za to zapłacić RZGW w Poznaniu, bo on odpowiada za utrzymanie tej drogi wodnej.

- Po wszystkim trzeba się zastanowić, czy tych pieniędzy nie należy starać się odzyskać od RZGW - kontynuuje nasz rozmówca. - Cały czas mowa jest o kosztach jednorazowego transportu galar. A przecież gdy załogi będą wracać do Francji, czeka je taki sam problem. I znów potrzebne będzie kilka tysięcy złotych.

Było pismo

RZGW odpowiada, że poinformował organizatorów Festiwalu Wisły, iż śluza Okole jest wyłączona z eksploatacji od 8 lipca 2016 roku w związku ze stanem technicznym i awarią zasuwy napełnienia śluzy na górnym stanowisku.

W piśmie wskazał na alternatywne możliwości transportu jednostek pływających drogą lądową np. od przystani Gwiazda znajdującej się przed śluzą Czyżkówko do miejsca przy hali Łuczniczka. RZGW wskazał także numer kontaktowy w celu doprecyzowania warunków technicznych z administratorami przystani.

A Pirat płynie...

Na Wisłę płyną dwie drewniane - wzorowane na średniowiecznych - galary dowodzone przez Jeana-Marca Bonoita zwanego Piratem Loary. Jedna galara ma 12,5 m długości, druga tylko 6.

- To oznacza, że na ich podjęcie z wody na brzeg potrzeba będzie przynajmniej kilkutonowego dźwigu, a do przewiezienia na żeglowny odcinek Brdy platformy ciągnika siodłowego - uważa Andrzej Tomczyk, logistyk spod Bydgoszczy, pasjonat żeglugi śródlądowej. - Właśnie rozglądam się za odpowiednim sprzętem.

Bezpośrednio do Torunia przyjadą na lawetach dwie kolejne francuskie załogi, które wyruszą dopiero w sierpniu.

Festiwal Wisły odbędzie się od 12 do 15 sierpnia w Toruniu, Włocławku i Ciechocinku jako ukoronowanie Roku Rzeki Wisły 2017. To największy w Polsce zlot tradycyjnych łodzi rzecznych.

Gośćmi festiwalu będą m. in. wodniacy z Francji, przyjęli bowiem zaproszenie kolegów z Polski. Dwa lata temu Polacy gościli u Francuzów na Festiwalu Loary. Spotkanie we Francji współorganizowało stowarzyszenie Loara-Wisła z Orleanu.

Marek Weckwerth

Dziennikarz "Gazety Pomorskiej" specjalizujący się tematyce bezpieczeństwa ruchu drogowego, transportu, gospodarki oraz turystyki i krajoznawstwa. Zainteresowania: turystyka, rekreacja i sport, kajakarstwo, historia, polityka. Instruktor, komandor spływów i wypraw kajakowych, autor podręczników dla kajakarzy i setek artykułów prasowych z tego zakresu. Rekordzista Polski w pływaniu kajakiem rzekami pod prąd od ujścia do źródła. Magister nauk politycznych po uczelniach w Poznaniu i Bydgoszczy.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.