Obniżka jest wprawdzie symboliczna, jednak cieszy w mieście, gdzie opłaty za media są jedne z najwyższych w regionie.
5,30 zł netto za metr sześcienny wody dla gospodarstwa domowego i 6,53 zł dla odbiorców przemysłowych i punktów handlowo - usługowych. Do tego opłaty abonamentowe na poziomie odpowiednio 2,00 i 2,50 zł oraz 6,43 i 7,81 zł za odprowadzenie metra sześciennego ścieków. To nowe stawki, które obowiązywać będą w mieście od pierwszego kwietnia. Przyjęto je jednogłośnie na ostatniej sesji rady miasta.
Kredyt i dotacja z PROW odmienić ma na lata gozdnickie wodociągi
- Obniżka nie jest duża. To raptem pięć groszy na metrze. Niemniej jednak cieszy. Dotychczas opłaty tylko rosły - mówi Urszula Psyk, przewodnicząca komisji gospodarki miejskiej, tłumacząc że korzystniejsze stawki wynikają z prac podjętych przez Gozdnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Zakończono właśnie proces płukania wysłużonych rur. W trakcie są kolejne naprawy.
Jak przyznaje radna, Gozdnica ma jedne z najwyższych opłat komunalnych w regionie. Mieszkańcy jednak przyjmują ten stan ze zrozumieniem. Wysokie ceny wynikają wszak z przestarzałej technologii uzdatniania wody, która jest energochłonna i wymaga stałego dozoru. Zły stan techniczny urządzeń pociąga za sobą konieczność drogich napraw.
Kilka dni temu do Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze trafił wniosek o dofinansowanie drugiego etapu kanalizacji sanitarnej, oraz stacji uzdatniania wody i oczyszczalni ścieków. Koszt przedsięwzięcia to prawie 16 mln zł. Spodziewana dotacja pochodzić ma z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i wynieść 63 proc.
W ramach projektu 10 km rur kamionkowych miałoby zostać wymienionych na rury z PCV. Stacja uzdatniania powstałaby praktycznie od nowa. Miałaby zostać doposażona w systemy oczyszczania wody za pomocą promieni ultrafioletowych. Niższe zużycie prądu zapewnić by miały panele fotowoltaiczne.
Najmniejsze i stosunkowo najtańsze zmiany planuje się w oczyszczalni ścieków. Kosztem 171 tys. zł wymieniony zostanie stalowy osprzęt. Zastąpią go rury ze stali nierdzewnej. Prócz sond tlenowych, w oczyszczalni pojawią się również nowe zawory i urządzenia pomiarowe.
Jak przyznaje burmistrz miasta, Krzysztof Jarosz, wkład własny na to przedsięwzięcie pochodzić na z kredytu. Dzięki tym zmianom magistrat liczy jednak również na oszczędności, które pozwolą sfinansować w przyszłości także inne potrzeby takie jak modernizacja targowiska miejskiego, czy budowa nowych placów zabaw.