Gorzów: zaraz rusza sezon kąpielowy
- Od soboty zapraszamy do Nierzymia - mówi Włodzimierz Rój. W Kłodawie już się pluskają. A gdzie zażywano kąpieli przed laty?
Ładna pogoda jest?
W kratkę, ale jest.
Autobus do Nierzymia jeździ?
Jeździ.
Rok szkolny się kończy?
Kończy!
Czyli ewidentnie rusza sezon kąpielowy!
Jest miejscówka
- Zapraszamy na Nierzym od 24 czerwca. Wiemy, że ludzie już tam jeżdżą, jednak od soboty będą ratownicy i oficjalny start pływania. Mile widziane całe rodziny - mówi Włodzimierz Rój, szef gorzowskiego OSiR-u, który administruje plażą.
Nieco później, bo 30 czerwca, ratownicy wyjdą na pomost w Kłodawie. Choć plaża już jest w ciepłe dni zakryta kocami, a ludzie pływają. - W taki upał nie ma lepszej miejscówki niż Kłodawa. Kwadransik rowerem i można pływać - mówił nam w Boże Ciało Mariusz Olczyk, który przypedałował z centrum Gorzowa. Państwo Renata i Radosław tylko się opalali. - Mamy napoje, kanapki. Przyszliśmy z kijkami - mówili. Podkreślili, że bez ratowników do wody nie wejdą. I tak samo radzą innym. - Zatrudnimy w sumie czterech ratowników. Dwóch na lipiec i dwóch na sierpień - mówi wójt Kłodawy Anna Mołodciak.
Jako ostatnia rozpocznie działalność plaża w centrum Gorzowa, przy Wale Okrężnym, nad Wartą - najpewniej na początku lipca. Tylko że tutaj pływanie na pewno nie wchodzi w grę.
A nie zawsze tak przecież było!
Stare czasy
O tym, że kiedyś w Warcie pływano - i to masowo! - opowie jutro o 17.00 Robert Piotrowski. Prelekcja w dawnym Lamusie zacznie się o 17.00. - W Warcie zażywano kąpieli przez lata. Była tu regularna plaża. Mieściła się w okolicy dzisiejszej Admiry, na co jest wiele dowodów zdjęciowych i są wciąż żywe wspomnienia starszych gorzowian. Dopiero w latach 60., gdy woda w rzece zaczęła być coraz gorsza, kąpielisko zanikło - mówi „GL” R. Piotrowski.
Jednak nie tylko Warta robiła za miejsce do ochłody.
Gorzowianie pływali też w Ruskim Stawku (koło pałacu ślubów) oraz w jeziorku przy ul. Błotnej.
Te drugie miejsce miało nawet charakter prawdziwej plaży: urządzono stylowe przebieralnie. Dziś można je zobaczyć tylko na starych zdjęciach. A oba zbiorniki wodne nie nadają się do kąpieli. Choć czasami niektórzy moczą w nich nogi.
Uwaga: do kąpieli nie nadają się też miejskie fontanny. Zakazane jest wchodzenie do nich. Wyjątek stanowi wyłącznie fontanna w parku Górczyńskim.