- Jaki jest sens ustawiania wąskich wiat? - pyta radny Grzegorz Musiałowicz, bo miasto postawiło je także przy ul. Warszawskiej w Gorzowie. Urzędnicy tłumaczą się przepisami.
- Te wiaty są okropne. One człowieka przed niczym nie ochronią. Gdy pada, może jedynie głowa jest sucha, bo ona wtedy jest pod daszkiem. Na pozostałą część ciała i tak leci deszcz. Taka wiata jest zupełnie niepraktyczna - mówiła nam w piątek Urszula Piecuch ze śródmieścia.
A jej 5,5-letnia córka Zuzanna Kaczmarek dodawała: - Ostatnio, gdy padał deszcz i stałam na przystanku, to miałam nawet mokre kolana.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień