Gorzów "w skrócie": mamy kolejne stare zdjęcia, a radni chcą mieć tablety

Czytaj dalej
Fot. pani Jadwiga
Tomasz Rusek

Gorzów "w skrócie": mamy kolejne stare zdjęcia, a radni chcą mieć tablety

Tomasz Rusek

Czarno - białe, często nieostre, lekko spękane, z urwanym rogiem, małe, a nawet malutkie, nadgryzione zębem czasu - takie są często zdjęcia, jakie nam przynosicie do rubryki: Z albumu gorzowian. Jednak każde jest dla nas ważne i każde oglądamy z taką samą radością.

Dziś prezentujemy zdjęcie od Jadwigi Kolber. Poznajecie, gdzie je wykonano? Choć to fotografia z 1971 r., to chyba zagadka nie jest taka trudna? Tak, to Park Róż, a w tle widać budynek poczty i kawałek domu usług. Nasza redakcja mieści się dziś kilka kroków od miejsca, gdzie pozuje Jadwiga z Danusią.Macie w rodzinnych albumach równie ciekawe zdjęcia, na których widać Was i dawny Gorzów lub choćby jego kawałek? Przynieście je do nas lub przyślijcie wraz z opisem na: trusek@gazetalubska.pl.

Popatrzcie chwilę uważnie. Jakieś pomysły? Tak, to widok z Parku Róż (w tle poczta). Pozuje Jadwiga z siostrą Danusią.
pani Jadwiga Popatrzcie chwilę uważnie. Jakieś pomysły? Tak, to widok z Parku Róż (w tle poczta). Pozuje Jadwiga z siostrą Danusią.

Przedsiębiorcy mieli okazję pytać do woli, a specjaliści odpowiadali i wyjaśniali

Prawie 50 osób skorzystało z dyżurów, które zorganizował magistrat ze skarbówką, ZUS-em i urzędem pracy (darmowe spotkania z fachowcami trwały trzy dni). W miejskim wydziale obsługi inwestora i biznesu przy ul. Myśliborskiej przedsiębiorcy pytali m.in. o ubezpieczenia społeczne, o zasady i formy opodatkowania czy o to, jak zdobyć wsparcie przy zatrudnianiu nowych pracowników. Poza tym urzędnicy z Urzędu Skarbowego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Powiatowego Urzędu Pracy pomagali wypełniać dokumenty i wyjaśniali wszelkie wątpliwości. Magistrat zapowiada, że to pierwsze, ale na pewno nie ostatnie warsztaty dla przedsiębiorców. Podobnych spotkań ma być więcej. Przypomnijmy, w mieście działa też rzecznik praw przedsiębiorców. Do tej pory podjął 34 interwencje.

Ludzie dla miasta chcą pomocy dla uczelni

Radni klubu LdM zwrócili się do prezydenta z prośbą o przekazanie Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej 400 tys. zł - po 100 tys. zł na wsparcie dla każdego z wydziałów obecnej PWSZ z przeznaczeniem na rozwój kadry naukowej uczelni. Urząd dopiero rozważy pomysł

Radny: Ile kosztuje ta cała papierologia?

Radny PO Patryk Broszko poprosił magistrat o wyliczenie kosztów papieru, druku i dostarczania dokumentów dla radnych (projekty uchwał, zawiadomienia, raporty). Takie rachunki mają pomóc w ocenie, czy nie taniej będzie wyposażyć radnych np. w laptopy i skończyć z drukowaniem.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.