Gorzów: te remonty dzieli 170 metrów, ale to dwa różne światy
Estakadę od ul. Warszawskiej dzieli niby tylko 170 metrów, jednak to dwa, inne remontowe światy. W jednym praca wre, w drugim - ciągnie się niemiłosiernie i opóźnia
Wczoraj przed 10.00 byliśmy na ul. Warszawskiej i na estakadzie. To dwa, wielkie remonty za wielkie pieniądze (ulica za 15 mln zł, estakada za 100 mln zł). I oba są w centrum. Ale jednocześnie to dwa różne światy, choć dzieli je zaledwie 170 metrów - bo taka jest długość ul. Cichońskiego.
Ulica jest w polu
Remont ul. Warszawskiej na dziś jest opóźniony o pół roku - prace miały być skończone w listopadzie zeszłego roku. Miasto straciło cierpliwość. Jeśli ulica nie będzie dziś przejezdna od filharmonii do łaźni, to miasto zerwie z wykonawcą, firmą Taumer, umowę - taka jest ostateczna zapowiedź prezydenta Jacka Wójcickiego. To będzie oznaczało: proces z firmą, niemal 1,5 mln zł odszkodowania dla miasta i... kolejne opóźnienie - bo roboty trzeba będzie zinwentaryzować i przekazać nowemu wykonawcy. W pakiecie z rozkopaną ul. Walczaka, która we wtorek spłynęła z deszczem. Najgorszy wariant jest taki, że inwestycja będzie zakończona w przyszłym roku.
- Dla mnie to nieporozumienie. Miasto powinno dla własnego dobra siedzieć wykonawcy na karku od pierwszego dnia. Ludzie bardziej pilnują malarzy, co im pokuj odświeżają, niż miasto pilnowało inwestycji za 15 mln zł - mówił wczoraj kierowca Marek, który wcześniej odstał swoje, jak co dzień, na zakorkowanej ul. Teatralnej. Na Warszawskiej naliczyliśmy wtedy 5 robotników.
Widać gołym okiem
Inaczej wygląda sprawa z remontem estakady. Tu od pierwszego dnia gotuje się od liczby fachowców i sprzętu. Wczoraj były tutaj cztery place budowy (w tylu miejscach pracował ciężki sprzęt), a zasuwało około 70 ludzi. Z poziomu jezdni tego nie widać, ale estakada już nie ma części torowiska i jest w środku skuta miejscami na około dwa metry. Prace wykonuje firma Intercor i jej podwykonawcy, m.in. spółka Raw-Trans z woj. świętokrzyskiego. Patrzyliśmy na ich robotę: imponujące tempo, zero pogaduszek, robota na pełnym gazie.
Rzecznik PKP Mirosław Siemieniec powiedział „GL”: - Poważnie traktujemy zobowiązania wobec miasta, a firma poważnie traktuje harmonogram i jest świetnie przygotowana do pracy. Takie inwestycje budują nasz wizerunek. Cieszę się, że mieszkańcy widzą nasze zaangażowanie.
Estakada ma być gotowa na wrzesień 2018 r.