Gmina umorzyła podatki obcej firmie. Lokalni przedsiębiorcy są wściekli
Lokalni przedsiębiorcy są wściekli. - Gmina umorzyła odsetki firmie, która nawet nie ma tutaj zakładu - mówią. Dlaczego?
W ostatnich dniach w gminie Dąbie wybuchła spora afera. Poszło o 71 tysięcy złotych, a dokładniej umorzenie odsetek dla jednego z przedsiębiorców. Mieszkańcom oraz lokalnym biznesmenom przeszkadzało to, że umorzenie dotyczyło firmy z Zabrza, która nie zatrudnia nawet jednego pracownika z gminy Dąbie.
- Radni nic o tym nie wiedzą - mówi Lidia Wilencewicz, która jest również sołtysem wsi Brzeźnica. Złożyła już oficjalne zapytanie do urzędu w tej sprawie.
- Nie może tak być, że z budżetu znika 71 tys. złotych. Nie mamy informacji, dlaczego odsetki zostały dla tej firmy umorzone. Jestem zbulwersowana, ponieważ zabrano nam opiekunów świetlicy, którzy kosztowali ok. 20 tys. rocznie, a lekką ręką przekazano 71 tys. zł dla obcej firmy - dziwi się Wilencewicz.
Poirytowani są również lokalni biznesmeni. - To bardzo dziwna sprawa - mówi Kazimierz Barczuk, który wykonał na terenie gminy Dąbie już kilka inwestycji.
Czytaj w środę, 17 maja, w "Gazecie Lubuskiej" i w wydaniu plus.gazetalubuska.pl