Gmina Nowogród Bobrzański. Sołectwa dostały dodatkowe pieniądze
Przed rokiem do sołectw w gminie Nowogród Bobrzański trafiło 129,2 tys. zł, a w tym roku będzie to 241,2 tys. zł.
- Jeszcze rok wcześniej sołectwa dostały z budżetu gminy 119 tys. zł. W tym roku bedzie to ponad dwukrotnie więcej, a konkretnie 241 tys. zł. To konsekwencja wprowadzenia po raz pierwszy funduszu sołeckiego - mówi burmistrz Nowogrodu Bobrzańskiego Paweł Mierzwiak. Dodaje, że mimo dwukrotnie zwiększonej sumy pomocy dla sołectw, budżet gminy praktycznie niewiele więcej wyłoży. W przypadku funduszu sołeckiego 40 proc. jego sumy zostanie gminie zwrócone przez budżet państwa.
- O zmianę zabiegaliśmy razem z sołtysami i się udało. Myślę, że szczególnie zadowoleni powinni być sołtysi i rady sołeckie. W tym roku trafią do nich całkiem niezłe pieniądze - przekonuje burmistrz.
Tu trzeba przyznać, że w 2016 roku wysokość pomocy finansowej miała charakter ,,uznaniowy”. Przykładowo liczące tylko 123 mieszkańców, czy raczej osób zameldowanych ,Białowice dostały 5 tys. zł, a wielokrotnie większe, bo liczący 437 osób Bogaczów 8 tys. zł. Teraz wielkość funduszu sołeckiego jest bardziej uzależniona od liczby mieszkańców. Dlatego w 2017 roku Białowicom przypadnie 9,4 tys. zł, a Bogaczowowi - 18,6 tys. zł.
Sołtys Bogaczowa Michał Starek nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony.
- Mieliśmy 8 tys. zł, a będziemy mieli ponad 18 tys. zł. To bardzo duży skok, dzięki czemu uda się zrobić znacznie więcej niż wcześniej planowaliśmy - wyjaśnia sołtys. I wylicza, że już zaplanowano dokończenie oświetlenia ulicy Kasztanowej, ma być skończony plac zabaw, samorząd dołoży także do remontu boiska sportowego. Znajdą się także pieniądze na drobniejsze prace.
Z 20 sołectw w gminie najwięcej pieniędzy, bo 19,7 tys. zł trafi do Drągowiny. A to dlatego, że mieszka tu najwięcej (476) osób. Drugi w kolejce jest wspomniany już Bogaczów. Tu zameldowanych jest 437 mieszkańców. Ponad 18 tys. zł trafi także do Niwisk.
Sołtys Niwisk Andrzej Fornalewicz mówi, że jest wprawdzie zadowolony z większej puli pieniędzy, ale nawet, gdyby ich było trzykrotnie więcej, to na pewno byłoby na co je wydać. Wylicza, że ponad 18 tys. zł trafi na rozbudowę placu rekreacyjno - sportowego przy szkole.
- Chcemy, by w jednym miejscu było centrum rekreacyjno - sportowo - kulturalne dla wsi - tłumaczy sołtys.
Z innych wydatków wymienia budowę wspólnie z gminą oświetlenia na ul. Działkowej i utrzymanie porządku na cmentarzu i terenach zielonych.
- Mamy też ambitne plany wyposażenia domu kultury. I na ten cel musimy znaleźć dodatkowo pieniądze - tłumaczy sołtys Fornalewicz.
Prawie 12 tys.zł trafi do Kaczenic. Sołtys Elżbieta Błaszczyk zdradza, że wspólnie z mieszkańcami zadecydowali, że pieniądze trafią na budowę placu zabaw oraz siłowni zewnętrznej.
- Chcemy się spotkać z gminą, by omówić szczegóły. Tym bardziej że wspomniana suma nie wystarczy na oba przedsięwzięcia. Trzeba będzie to robić etapami - przekonuje sołtys ka.
Natomiast najmniej pieniędzy, bo po około 7 tys. zł trafi do Krzewin (7,2 tys. zł) i Łagody (7,4 tys. zł). Mimo to sołtys Krzewin Anna Sztonyk jest bardzo zadowolona.
- Nasza wieś od lat jest aktywna. Na razie często radziliśmy sobie sami, a teraz dzięki większym pieniądzom z gminy będzie jeszcze lepiej. W planach mamy ogrodzenie boiska sportowego oraz zakup tzw. piłkarzyków. Chcemy, by młodzież miała się czym bawić - wyjaśnia sołtys Anna Sztonyk.