Gmina Krapkowice zamierza całkowicie zrezygnować z węgla
Gmina Krapkowice zapowiada, że w ciągu najbliższych 3 lat całkowicie zrezygnuje z ogrzewania swoich budynków węglem. Zamiast tego samorząd wybierze gaz, pellet lub ciepło dostarczane przez ciepłownię.
Projekt jest innowacyjny w skali regionu. W wielu opolskich gminach węgiel jest bowiem podstawowym paliwem, które służy do użytkowania obiektów użyteczności publicznej takich jak urzędy, szkoły czy też przedszkola.
- Zamierzamy całkowicie zrezygnować z węgla w gminnych budynkach - deklaruje Andrzej Brzezina, wiceburmistrz Krapkowic. - Planujemy przeprowadzić termomodernizację w 13 obiektach, ale w tym projekcie wezmą też udział inne gminy. Także łącznie takie zmiany będą przeprowadzone w 30 budynkach. Potrwa to kilka lat.
Ogrzewanie gazowe ma pojawić się m.in. w szkole podstawowej w Steblowie (wieś została niedawno zgazyfikowana) oraz w szkole i przedszkolu w Żywocicach (sieć gazowa będzie tam dopiero budowana). Z kolei w Krapkowicach przedszkola nr 5, 6, 8 podłączone będą do ciepłowni, a miejscowe szkoły do ciepłowni lub gazociągu. Największy problem z wymianą centralnego ogrzewania może być w Kórnicy, która jest oddalona od Krapkowic o 11 km. Tam gmina zdecyduje się prawdopodobnie na pompy ciepła lub inne, ekologiczne rozwiązanie.
- Rezygnujemy z węgla, bo to paliwo, które niestety przyczynia się do powstawania w gminie smogu - dodaje Andrzej Brzezina. - Wyszliśmy z założenia, że gmina musi dać przykład, bo tylko wtedy będziemy wiarygodni w oczach mieszkańców, zachęcając ich do zrobienia podobnego kroku.
Gmina da przykład, bo tylko wtedy będziemy wiarygodni w oczach mieszkańców, zachęcając ich do wymiany pieców
Ciekawy w tym przypadku jest sposób, w jaki gmina zamierza sfinansować te inwestycje. Prace mają być wykonane w partnerstwie publiczno prywatnym. Gmina będzie zlecać prywatnym firmom wymianę ogrzewania, natomiast za wykonaną usługę zapłaci im w ratach z oszczędności, które powstaną po termomodernizacji.
Gmina Krapkowice walczy intensywnie ze smogiem od ponad roku. W poprzednim sezonie zamontowała na swoim terenie 20 czujników jakości powietrza. Pokazały one, że mieszkańcy oddychają zimą powietrzem, które jest zanieczyszczone w dużej mierze pyłami PM 10 i PM 2.5. Co ciekawe, czujniki wykazały, że zapylenie powstaje w godzinach, w których mieszkańcy rozpalają domowe kotły - im mniejszy wiatr, tym większe zanieczyszczenie unosi się nad gminą.
W ramach walki ze smogiem gmina, a także krapkowickie starostwo oferują ponadto mieszkańcom dopłaty do wymiany ogrzewania z węglowego na bardziej ekologiczne.
Zobacz: Razem Przeciw Smogowi - jak lasy oczyszczają powietrze?