Wczoraj zostały ogłoszone wyniki szóstej edycji toruńskiego budżetu partycypacyjnego. Realizacji doczeka się 67 projektów, w tym wszystkie z Bydgoskiego, Rudaka, Podgórza, Bielaw i Kaszczorka. Pojawiła się też rezerwa, która pozwoli stawić czoła trudnym czasom.
W głosowaniu, którego wyniki zostały wczoraj zaprezentowane, wzięło udział niemal 13 tysięcy osób. Kilka tysięcy mniej niż w roku ubiegłym. Torunianie wybierali głównie projekty związane z rekreacją, sportem i zielenią, zdecydowanie tańsze niż w poprzednich edycjach, nieco ponad 7 milionów złotych jakie w tym roku były do podziału, pozwolą więc zrealizować aż 67 przedsięwzięć.
Na pięciu osiedlach doczekają się tego wszystkie pomysły jakie zostały dopuszczone do głosowania. Zarezerwowane dla tych osiedli sumy okazały się wyższe niż wartość projektów. Dzięki temu pojawiła się rezerwa w wysokości 255 tysięcy złotych. Może się przydać, ponieważ przy wciąż rosnących cenach za usługi budowlane, przygotowywane dziś kosztorysy za kilka miesięcy mogą mieć wartość archiwalną.
- W wielokrotnie ogłaszanych przetargach nie ma ani jednej oferty, bądź też pojawia się jakaś jedna z ceną znacznie przekraczającą kosztorys - mówi skarbniczka miasta, Magdalena Flisykowska-Kacprowicz.
Jeżeli jednak wyceny projektów osiedlowych nie będą się znacząco różniły od zakładanych, nadwyżka zgodnie z regulaminem trafi do puli ogólnomiejskiej. Jej pojawienie się może mieć wpływ między innymi na to, czy w tym roku dzięki budżetowi obywatelskiemu zmniejszy się zadłużenie Torunia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień