Ględzenie o referendum [FELIETON JERZEGO WITASZCZYKA]
Dwunastego czerwca prezydent Andrzej Duda poda propozycje pytań do referendum konstytucyjnego. Trochę późno, jeśli referendum ma być jesienią.
O referendum mówi się od zeszłego roku. A naprawdę to się ględzi, bo czym jest pusta gadka bez konkretów? Konstytucja z 1997 roku nie jest zła, ale część zapisów należy z niej wyrzucić. Na przykład te, które przedstawicielom kilku grup zawodowych odebrały prawa nabyte; innym utrudniają nabycie praw, bo jak w średniowieczu chronią kastowe interesy.
Świadom tego był jeden tylko Rzecznik Praw Obywatelskich, dr Janusz Kochanowski. Nie zdążył sprawy doprowadzić do końca. Zginął pod Smoleńskiem. Czy wezmę udział w referendum? Tak, jeśli przedmiotem będą konkrety, a nie polityczne „pitolenie o Szopenie”.