Małgorzata Stempinska

Gigantyczne długi w telekomach. Dzwonią dużo, ale nie chcą płacić

Gigantyczne długi w telekomach. Dzwonią dużo, ale nie chcą płacić Fot. Freeimages.com
Małgorzata Stempinska

Czy można mieć 67 tys. zł długu za telefon? Można! Tyle operatorowi jest winien 32-letni mieszkaniec regionu. To dłużnik-rekordzista z Pomorza i Kujaw.

Choć z roku na rok abonamenty telefoniczne oraz opłaty za połączenia są coraz niższe, nasze długi wobec firm telekomunikacyjnych rosną. Najwięcej dłużników każdego roku było dopisywanych na „czarną listę” po wakacjach. W tarapaty wpędziły ich wysokie rachunki przywożone z zagranicznych wakacji.

Warunkiem wpisu dłużnika do rejestru dłużników jest bowiem przeterminowanie płatności o co najmniej 60 dni (na kwotę min. 200 zł), stąd w październiku wpisy długów powstałych latem.

Gigantyczne długi w telekomach. Dzwonią dużo, ale nie chcą płacić

Czy w tym roku również tak będzie?

- Jest szansa, że przyczynę letnich kłopotów użytkowników telefonów zmieni regulacja unijna wprowadzająca zasadę „roam like at home” - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. Od 15 czerwca tego roku za korzystanie z usług operatorów telefonii komórkowych podczas podróży po krajach Unii Europejskiej oraz Norwegii, Islandii i Lichtensteinu, powinniśmy zapłacić dokładnie tę samą cenę, jaką zapłacilibyśmy, gdyby byli w swoim kraju.

Najwięcej telefonicznych dłużników na Śląsku

Zatem po wakacjach miłośnicy zagranicznych urlopów i telefonicznych pogaduszek rzadziej powinni trafiać do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Obecnie w bazie jest blisko 302 tys. dłużników telekomów, których zaległości przekraczają 711 mln zł! Przeciętny dług wynosi 2 357 zł, ale rekordzista, czyli 44-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego, ma na minusie rachunki telefoniczne o wartości 189,5 tys. zł.

Gigantyczne długi w telekomach. Dzwonią dużo, ale nie chcą płacić

Kolejna osoba to również mężczyzna - 32-letni kaliszanin z kwotą ponad 104 tys. zł. Trzeci dłużnik pochodzi z woj. mazowieckiego i winny jest telekomom prawie 94 tys. zł. Co dostrzegalne już wśród rekordzistów województw, w grupie wszystkich dłużników telekomunikacyjnych przeważają mężczyźni (stanowią 58 proc.), a także osoby między 25. a 44. rokiem życia. Dopiero na ósmej pozycji wojewódzkich rekordzistów jest pierwsza kobieta, a wszystkich pań w tym gronie można naliczyć jedynie cztery.

Na czele województw z największą liczbą dłużników telekomunikacyjnych znalazł się Śląsk. Stamtąd pochodzi niemal 43 tys. osób z niezapłaconymi rachunkami. Na Mazowszu, drugim pod względem liczby dłużników jest blisko 33,2 tys. osób, które nie zapłaciły rachunku telefonicznego. Ich łączny dług sięga 82,3 mln zł. Dalej jest Dolny Śląsk, gdzie mieszka prawie 32 tys. zgłoszonych przez telekomy do BIG InfoMonitor z zaległościami na kwotę 76,2 mln zł. Czwarte miejsce w tym niechlubnym zestawieniu zajmuje województwo wielkopolskie - 28,6 tys. dłużników, których łączne zadłużenie wynosi ponad 63,2 mln zł.

Nasz region plasuje się na piątym miejscu. 23 098 dłużników ma łącznie ponad 54,3 mln zł długów.

Gigantyczne długi w telekomach. Dzwonią dużo, ale nie chcą płacić

Nie płacą z też powodów losowych

Dlaczego dłużnicy nie płacą rachunków za telefon?

Swoje zaległości najczęściej tłumaczą tym, że nieuważnie czytali umowę podczas jej podpisywania. Przyznają nawet, że nie czytają podpisywanych dokumentów. Inni mówią, że wcale nie korzystali z danej usługi, więc dlaczego muszą za nią płacić. Dość często zdarza się też tłumaczenie, że nie wiedzieli nawet o posiadaniu takiego rodzaju abonamentu.

Często też dłużnikami stają się dziadkowie, którzy podpisali umowę na abonament telefoniczny w imieniu wnuka. Ponieważ ten przestał płacić rachunki, więc dłużnikiem zostaje osoba, której podpis widnieje na umowie. Do długów abonamentowych przyczyniają się też różne sytuacje losowe - choroba lub utrata stałych dochodów.

Małgorzata Stempinska

W swoich artykułach podejmuję tematykę dotyczącą turystyki, telekomunikacji, rynku pracy oraz gospodarki. Przygotowuję też artykuły do dodatku historycznego "Album bydgoski" oraz do miesięcznika dla prenumeratorów "Pasje". Historia Bydgoszczy mnie fascynuje. Uwielbiam słuchać wspomnień Czytelników - rodowitych bydgoszczan - oraz oglądać zdjęcia z ich domowych albumów. Staram się pomagać Czytelnikom interweniując w ich sprawach. Prywatnie kocham podróże - te bliższe i dalsze. Niestety, na razie ze względu na pandemię koronawirusa tylko palcem po mapie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.