Co zrobić, gdy upłynął termin do odrzucenia spadku, a okazało się, że zmarły ojciec zostawił dług?
Mateusz P.: Mój ojciec, który zmarł kilka lat temu, mieszkał kilkaset kilometrów ode mnie i nie utrzymywaliśmy kontaktów. Brat mieszkający z ojcem zapewnił mnie, że ojciec nie pozostawił po sobie żadnego majątku oraz żadnych długów. Kiedy przeglądałem dokumenty po śmierci ojca, brak było sygnałów świadczących o jakichkolwiek zobowiązaniach ojca. Dlatego też nie przeprowadziłem postępowania spadkowego i nie składałem żadnych oświadczeń. Około miesiąc temu otrzymałem wezwanie do zapłaty sporej sumy tytułem pożyczki zaciągniętej rzekomo przez ojca. Czy mogę uchylić się od zapłaty, skoro byłem przekonany, że nie istnieją żadne długi?
- Przepisy kodeksu cywilnego wprowadzają możliwość uchylenia się od skutków prawnych niezachowania terminu np. do odrzucenia spadku, jednak muszą zostać spełnione określone warunki – wyjaśnia Tomasz Kucharski, adwokat. - Przede wszystkim będzie pan musiał wykazać, że niezłożenie oświadczenia w terminie nastąpiło pod wpływem istotnego błędu. Błąd odnośnie braku wiedzy o stanie spadku (istnieniu długów) może być uznany za istotny wówczas, gdy podjął pan właściwe i możliwe działania zmierzające do ustalenia rzeczywistego stanu spadku. Chodzi o dołożenie należytej staranności, tj. podjęcie takich czynności które pan mógł i powinien był podjąć zmierzając do ustalenia koniecznej wiedzy o spadku. Sąd będzie badał, czy brak wiedzy o rzeczywistym stanie majątku spadkowego nie jest wynikiem braku staranności po pana stronie, a jest jedynie oparty na przypuszczeniu pozbawionym jakichkolwiek konkretnych podstaw. W ostatnim przypadku niewiedza może nie być uznana za błąd istotny, lecz za lekkomyślność, która nie stanowi podstawy uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia (niezłożenia oświadczenia) woli. To, czy dołożył pan staranności, jest zawsze oceniane w okolicznościach konkretnej sprawy. Na złożenie oświadczenia ma pan rok liczony od wykrycia błędu.