Gdy rozum odbiera szanse na sukces Falubazu, blasków szukamy gdzie indziej
Po jednej stronie - żużlowy mistrz Polski, zespół z ekstraligowego czoła. Po drugiej - drużyna, która przez cały sezon przeżywa straszne męki i na finiszu rozgrywek już tylko broni się przed spadkiem. Kibice Falubazu Zielona Góra muszą mierzyć się z tą drugą sytuacją, w tej lepszej jest Unia Leszno.
Czy w tym kontekście zielonogórzanie powinni w ogóle rozprawiać o korzystnym rezultacie w starciu z „Bykami”? Rozum podpowiada, że Falubaz jest bez szans, bo przecież zespoły dzieli przepaść. Ale pewne okoliczności pokazują też, że istnieją inne opcji niż przegrana zielonogórzan z mocnymi leszczynianami. Jak w istocie będzie? Przekonamy się o tym w niedzielę 29 lipca. Mecz na zielonogórskim torze rozpocznie się o godz. 19.30.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień