Gawłowski podważa wiarygodność świadka, ale złudzeń już nie ma

Czytaj dalej
Mariusz Parkitny

Gawłowski podważa wiarygodność świadka, ale złudzeń już nie ma

Mariusz Parkitny

W czwartek posłowie mają zdecydować, czy wydać Stanisława Gawłowskiego w ręce prokuratora i sądu. Za będzie klub PiS. To wystarczy, by poseł został dowieziony na przesłuchanie w kajdankach.

Głosowanie przesuwano już tyle razy, że o kolejnej dacie należy pisać w trybie przypuszczającym. Decyzja miała zapaść na marcowym posiedzeniu Sejmu, ale uznano, że byłoby mało humanitarne, gdyby Gawłowski trafił do aresztu przed świętami. Wcale jednak nie jest pewne, że poseł trafi do celi. Jeśli dowody prokuratury są tak słabe, jak uważa poseł i jego adwokat, to sąd wcale nie musi poprzeć wniosku o tymczasowe aresztowanie. Aresztu domagać się ma prokuratura, według której na wolności poseł może mataczyć, a zarzuty są zagrożone wysoką karą.

Pozostało jeszcze 57% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mariusz Parkitny

Jestem dziennikarzem od ponad dwóch dekad. Piszę do Głosu Szczecińskiego, Naszego Miasta Szczecin, Trendy, portali www.gs24.pl, szczecin.naszemiasto.pl.


Jestem absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego. Dlatego w pracy zajmuję się najczęściej sprawami wymiaru sprawiedliwości: relacjami z procesów, opisywaniem śledztw. Interesują mnie też sprawy Szczecina. Czasem przyglądam się też naszej polityce, która potrafi przyprawić o ból głowy.


Znajdziecie mnie też bardziej prywatnie na Facebooku https://www.facebook.com/mariusz.parkitny.75 Twitterze https://twitter.com/ParkitnyMariusz i Instagramie https://www.instagram.com/parkitnymariusz/?hl=pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.