Gądecki, Jędraszewski, Nycz, Polak, Rydzyk. Kto ma najwięcej dywizji w polskim Kościele

Czytaj dalej
Fot. AP Photo/Alessandro Tarantino
Maria Mazurek

Gądecki, Jędraszewski, Nycz, Polak, Rydzyk. Kto ma najwięcej dywizji w polskim Kościele

Maria Mazurek

Wśród polskich biskupów nie ma takiego, który byłby w stanie pociągnąć za sobą polski Kościół. Władza jest rozproszona, panuje bezkrólewie. Wygląda więc na to, że toruński zakonnik - ani prowincjał, ani profesor, za to obrotny biznesmen - ma większe wpływy, niż prymas Polski i przewodniczący Episkopatu razem wzięci.

Kiedyś sprawa była prosta: Roma locuta, causa finita. Rzym powiedział, sprawa skończona. Polski Kościół mówił jednym, silnym głosem - najpierw kardynała Stefana Wyszyńskiego, potem - Jana Pawła II. Dziś Episkopat dzieli się na biskupów mówiących głosem papieża Franciszka i głosem ojca Rydzyka. I na tych, którzy w ogóle milczą. Charyzmatycznego lide-ra, który wyznaczyłby jeden kierunek, wśród polskich biskupów, brak.

„Przyjechał bezdomny i dał nam dwa samochody. Pan Stanisław. Niestety zmarł” - to był zapewne tylko mało śmieszny żart, wypowiedziany ostatnio przez ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka. Nie tyle więc te słowa, co reakcja polskiego Kościoła - czyli: brak reakcji - obnażyły prawdę o polskim Episkopacie.

W jego szeregach nie ma dziś charyzmatycznego biskupa, który byłby w stanie pociągnąć za sobą, poprowadzić polski Kościół. I takiego, który ma odwagę sprzeciwić się szeregowemu zakonnikowi z Torunia.

Najwięcej dywizji w polskim Kościele ma Rydzyk: media, rodzinę Radia Maryja, bliskie kontakty z politykami

Jarosław Makowski

Wygląda na to, że ojciec Tadeusz Rydzyk - ani prowincjał, ani profesor, za to sprytny biznesmen i sprawny medialnie zakonnik, który nie podlega władzy biskupiej - ma w polskim Kościele wpływy i władzę większą niż prymas i przewodniczący Episkopatu razem wzięci.

Bezkrólewie

Jarosław Makowski, publicysta, filozof zajmujący się religią, sytuację w polskim Kościele diagnozuje jednym słowem: bezkrólewie.

Kiedyś Jan Paweł II przyjeżdżał do Polski i błyskawicznie załatwiał wszystkie sporne sprawy. Nikt nie śmiał się wyłamać. Mowy nie było. Będzie, jak powiedział papież. Papież Polak w dodatku.

Marek Zając, inny publicysta zajmujący się Kościołem, sięga jeszcze bardziej wstecz: do czasów, gdy prymasem Polski był kardynał Stanisław Wyszyński. A było wtedy tak, że prymas jednocześnie sprawował funkcję przewodniczącego Episkopatu. Kardynał Wyszyński miał więc nie tylko charyzmę, ale i narzędzia, żeby być prawdziwą głową polskiego Kościoła.

Potem wszystko się rozmyło. Funkcja prymasa (czyli metropolity gnieźnieńskiego) - jak podkreślają moi rozmówcy - jest teraz w zasadzie jedynie symboliczna. Ma on stać na straży relikwii świętego Wojciecha. I jeszcze rządzić u siebie, w Gnieźnie.

Prymas Wojciech Polak, to prawda, na tle innych biskupów jest dosyć odważny; nie bał się na przykład skrytykować obecnej władzy za łamanie konstytucji. Ale takie słowa nie wyznaczają wcale kierunku, w jakim ma zmierzać cały polski Kościół.

Czytaj więcej:

  • Na czym polega zdobycie władzy w Kościele?
  • Ile dywizji ma Rydzyk?
Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Maria Mazurek

Jestem dziennikarzem i redaktorem Gazety Krakowskiej; odpowiadam za piątkowe, magazynowe wydanie Gazety Krakowskiej. Moją ulubioną formą jest wywiad, a tematyką: nauka, medycyna, życie społeczne. Jestem współautorką siedmiu książek, w tym czterech napisanych wspólnie z neurobiologiem, prof. Jerzym Vetulanim (m.in. "Neuroertyka" i "Sen Alicji"), kolejne powstały z informatykiem, prof. Ryszardem Tadeusiewiczem i psychiatrą, prof. Dominiką Dudek. Moją pasją jest łucznictwo konne, jestem właścicielką najfajniejszego konia na świecie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.