Fortuna 1 Liga. PGE Stal Mielec szukała zimą napastnika. Transferu nie było, choć negocjacje trwały długo
Włodarze PGE Stali Mielec robili zimą wszystko, by sprowadzić napastnika gwarantującego bramki. Ostatecznie nie udało się tego zrobić, bo po pierwsze na rynku było bardzo niewielu takich zawodników, a jeśli już ktoś się znalazł, to jego żądania finansowe przekraczały możliwości mieleckiego klubu.
Nie od dziś wiadomo, że najbardziej chodliwym „towarem” na rynku transferowym są bramkostrzelni napastnicy. To za nich płaci się najwięcej, to najlepsi strzelcy biją rekordy transferowe, jak Brazylijczyk Neymar, czy najnowszy przykład z naszego podwórka, czyli Krzysztof Piątek i jego transfery, najpierw do Genoi, a pół roku później do AC Milan.
W artykule przeczytasz m.in.:
- "Prowadzimy żelazną politykę budżetową, nie możemy sobie pozwolić na żadne ustępstwa od tej zasady. Nasza polityka musi być rozsądna, nie tworzymy kominów płacowych"
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień