Fort XIV ma zyskać nowe życie. Powstanie tutaj bastion rozrywki i wypoczynku
Jest pomysł na wykorzystanie fortyfikacji przy ulicy Łódzkiej w Toruniu. Mowa o centrum rekreacji. Właściciele chcą zacząć od ogrodzenia z oryginalnej kraty fortecznej. Prace mają ruszyć w tym roku.
Projekt zagospodarowania starej pruskiej warowni przy ulicy Łódzkiej robi wrażenie!
Scena na wodzie, park linowy, specjalne pole do gier strzeleckich zorganizowane w oparciu o transzeje z czasów II wojny światowej. Do tego pomieszczenia na warsztaty naukowe, wehikuł czasu, który gościom Fortu XIV pozwoli przenieść się do czasów, kiedy stacjonujący tutaj żołnierze spoglądali na południe w stronę pobliskiej granicy z Imperium Rosyjskim. Do tego jeszcze hotel położony pod drugiej stronie fosy, zamaskowany zielenią i nawiązujący w swej bryle do historycznych elementów fortu.
- Cały teren fortu, który zajmuje 10 hektarów, będzie służył rekreacji, nauce i zabawie - informuje Marcin Sajdak z Pracowni Reżyserii Architektury Archigeum. - Obsługiwany będzie przez obiekt hotelowy, zbudowany przy forcie, po prawej stronie od dziedzińca wjazdowego, ukryty za drzewami i trochę zagłębiony w ziemi.
Głównym motorem tego fortecznego przedsięwzięcia jest firma City Hotel z Bydgoszczy, która będzie reanimować Fort XIV współpracując z Apro Investment.
Kiedy pod koniec lat 80. XIX wieku Prusacy rozpoczęli budowę Fortu VIa Hermann Balk, który później stał się Fortem XIV im. Józefa Bema, spotkała ich niezbyt przyjemna niespodzianka. Z gliniastego podłoża zaczęła wybijać woda i nie można się jej było pozbyć. Dzięki temu warownia, jako jedyna w Toruniu została jednak otoczona mokrą fosą 30-metrowej szerokości. To ewenement nie tylko w skali miasta, najbliższy taki fort znajduje się w Królewcu.
Dzisiaj ta fosa jest zaletą. Miejsc, w których można miło i ciekawie spędzić czas nad wodą, w Toruniu jest niewiele, a dowodem na to, jak bardzo ich brakuje, są przecież tłumy rozjeżdżające i rozdeptujące Barbarkę.
Po oczyszczeniu fortecznej fosy, będzie można tu pływać łódką. Na wodzie pojawi się tu również pływająca scena, zakotwiczona przed zbudowaną na wale widownią. Po drugiej stronie wodnej zapory pracujący na zlecenie właścicieli obiektu architekci zaplanowali park linowy, oraz pole do gier strzeleckich. Wykorzystali przy tym pozostałości okopów z czasów II wojny światowe. Zgodnie z projektem, we wschodniej części kompleksu fortecznego znajdzie się miejsce na to, aby przypomnieć, jak warownia wyglądała sto lat temu. Będzie się można o tym przekonać nie tylko na własne oczy, ale i na własnej skórze.
- Część pomieszczeń w bloku koszarowym chcemy przeznaczyć na różne warsztaty dla młodzieży - mówi Marcin Sajdak z Pracowni Reżyserii Architektury „Archigeum”, w której powstał śmiały plan zagospodarowania fortu. - Znajdą się tutaj również miejsca noclegowe.
Będą to jednak kwatery dla amatorów niecodziennych wrażeń, o standardzie zbliżonym do czasów, kiedy w forcie kwaterowali żołnierze. Na wygody mogą liczyć ci, którzy wybiorą lokum w hotelu. Nowy budynek ma powstać po zewnętrznej stronie fosy, na prawo od dziedzińca wjazdowego. Będzie dostosowany do otaczającego go terenu, częściowo ukryty.
Znajdzie się w nim miejsce dla około 120 osób.