Dzięki Flocie widzieliśmy w Świnoujściu wiele znanych osobistości piłkarskich np. Michała Listkiewicza, Adama Nawałkę, Arkadiusza Milika czy Szymona Marciniaka.
17 kwietnia 1957 roku zarejestrowano Wojskowy Klub Sportowy Flota. Czegóż w nim nie było? Piłka nożna, piłka ręczna, koszykówka, siatkówka, zapasy, podnoszenie ciężarów, lekka atletyka, gimnastyka artystyczna, kolarstwo, boks, żeglarstwo, tenis, strzelectwo.
Klub przechodził przeobrażenia jeszcze przed zmianami ustrojowymi. W roku 1968, jedna pieczęć pod wojskowym rozkazem omal nie zniszczyła doszczętnie sportowego życia w Świnoujściu. Na szczęście grupa oddanych działaczy, których tu nigdy nie brakowało, przełamała lody i utrzymała klub przy życiu, a właściwie to zbudowała nowy o tej samej nazwie głównej, tyle że bez pomocy wojska. W 1991 roku klub przejęło miasto, ale i ono się go w końcu wyparło, doprowadzając do likwidacji najbardziej rozpoznawalnego znaku Świnoujścia w Polsce. I znów znalazła się grupa, która w 2015 r. powołała kolejną Flotę, tym razem Morski Klub Sportowy. W dalszym ciągu Flota utrzymywana jest przez miasto, ale w szczątkowym wymiarze, na poziomie 9 proc. poprzedniego stanu, na zasadach amatorskich. Cały dorobek zatem legł w gruzach. Wszystko jest budowane od zera.
Dziesięć lat temu bardzo hucznie obchodzono 50-lecie klubu. Wydano na tę okoliczność spisaną przez Mariana Zawiszę 126-stronicową monografię 50-lecia Floty Świnoujście, była uroczysta msza, nadzwyczajne zebranie z mnóstwem wyróżnień i odznaczeń, mecz z drużyną gwiazd, spotkanie oldbojów ze Szczecina i Świnoujścia, turnieje dla młodzieży. Sami piłkarze uczcili ten dzień wygrywając z Pogonią Barlinek 7:0, strzelając niejako symbolicznie, 50. bramkę w rozgrywkach, którą zdobył Mateusz Rzepecki. Miesiąc później świętowano awans do III ligi, a rok później do I (ówczesna reforma rozgrywek piłkarskich zezwalała na taki skok z uwagi na zmianę nazewnictwa).
Klub Flota wtedy też miał dołek, rok wcześniej pierwszy zespół spadł do IV ligi. Nastąpiło wtedy mocne odbicie od dna. Natychmiast zbudowano nową drużynę, która po dwóch latach awansowała do I ligi. Od razu dała się poznać jako drużyna z charakterem, mimo niskiego budżetu, braku płatnych transferów, bijąca ligowych potentatów, zyskując popularność, szacunek i sympatię w całej Polsce. Konia z rzędem temu, kto znajdzie w latach 2012-15 telewizyjną transmisję meczu I-ligowego, w której nie byłoby żadnego nawiązania do Floty. Do Floty trafili zawodnicy, którzy mieli już wcześniej wyrobioną markę jak: Paweł Skrzypek, Arkadiusz Bąk, Grzegorz Skwara, Maciej Mysiak, Sebastian Olszar, czy Rafał Grzelak oraz tacy, którzy dzięki Flocie się wypromowali: Sergiusz Prusak, Bartosz Śpiączka, Patryk Fryc czy Tomasz Mokwa. Do dziś w klubach Ekstraklasy są tacy zawodnicy, jak: Konrad Forenc (we Flocie był rezerwowym!), Piotr Tomasik, Łukasz Burliga, Dawid Kort, Patryk Paczuk, Arkadisuz Reca, a inni grają w I lidze.
Dzięki Flocie mogliśmy oglądać w Świnoujściu klubową śmietankę Polski, jeśli nie w lidze to Pucharze Polski lub choćby towarzysko. Do kompletu brakuje właściwie tylko Legii Warszawa. Dzięki Flocie widzieliśmy w Świnoujściu wiele znanych osobistości, jak: Michał Listkiewicz, Adam Nawałka, Arkadiusz Milik, czy Szymon Marciniak. To wszystko było „pod ręką”, kibice zawsze będą mogli być z tego dumni i będą o tym opowiadać wnukom.
Obchody 60-lecia nie będą tak huczne, jak dziesięć lat temu, ale pewne atrakcje są przygotowane. W najbliższy poniedziałek , czyli 1 maja odbędą się piłkarskie turnieje dla dzieci oraz oldbojów. Zabawa dla najmłodszych rozpocznie się o godzi. 10 na głównej płycie stadionu miejskiego i będzie podział na dwie kategorie wiekowe tj. do lat 9 i 13. Natomiast starsi panowie spotkają się o godz. 14 na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Impreza jest zorganizowana przez MKS Flota i OSiR Wyspiarz.