Firmy otwierają się na wielkie kraje Azji
- Polski rynek coraz bardziej się zamyka - mówią żagańscyi przedsiębiorcy. - Zaś w Azji drzemią wielkie możliwości.
Przedsiębiorcy z terenu powiatu żagańskiego spotkali się wczoraj w pensjonacie Bartosz, na konferencji poświęconej eksportowi i inwestycjom za granicą, ze szczególnym uwzględnieniem krajów azjatyckich. Konferencję przygotowali pracownicy Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego.
- Ta tematyka mnie interesuje, ponieważ pośrednio handluję z Chinami - tłumaczy Daniel Janas, szef firmy Dajatex z Żagania. - Zajmujemy się zaopatrzeniem fabryk mebli w tkaniny obiciowe i część naszych towarów pochodzi z Azji. Jednak nie bezpośrednio od producentów, a od naszych pośredników. Zastanawiam się nad nawiązaniem bezpośredniego kontaktu.
Czy to jest trudne? - Znalezienie chińskiego partnera nie jest trudne - stwierdza przedsiębiorca. - Jednak jakość oferowanych przez nich towarów pozostawia wiele do życzenia. Musiałby ktoś pilnować na miejscu, co jest pakowane i trafia do dostawy. Czyli największym problemem jest znalezienie uczciwego kontrahenta.
Bogdan Pałka prowadzi obecnie niepubliczne przedszkole, ale wcześniej zajmował się produkcją maszyn do cięcia desek. - Nasz rynek zrobił się bardzo ciasny - mówi. - Maszyny przestały się sprzedawać, ale być może znalazłby się na nie popyt w innych krajach, nawet azjatyckich. Jestem otwarty na wszelkie nowe pomysły, stąd moja obecność na konferencji.
Grzegorz Antosz z firmy Aneko zajmuje się robotami ziemnymi i instalacyjnymi. - Nie myślę o wejściu na rynki Azji - stwierdza. - Ale chciałbym się odnaleźć w Unii Europejskiej. Liczę na wiele ważnych informacji, które będzie można wykorzystać w praktyce.
- To pierwsze nasze spotkanie w powiecie żagańskim - tłumaczy Marzena Kubiak, ekspert Centrum Obsługi Inwestorów i Eksporterów w woj. lubuskim. - W naszym rejonie jest sporo firm zajmujących się eksportem. Dotyczy to szczególnie branży metalowej i elektronicznej.
W Żaganiu jednym z największych eksporterów jest Poltops, który wysyła swoje produkty odzieżowe do Czech, na Litwę, Łotwę, do Rosji i Szwecji.
Świetnie radzi sobie także Bartex, który zajmuje się między innymi produkcją pościeli i ręczników dla hoteli, a także legowisk dla psów. Wiele produktów żagańskiego zakładu idzie na eksport. - Współpracujemy z placówkami dyplomatycznymi - podkreśla Krzysztof Bortnowski, przedstawiciel COiE. - Potrafimy odpowiedzieć na pytanie, jak współpracować z kontrahentem, który jest odmienny kulturowo. Dysponujemy bazami przedsiębiorstw z różnych części świata.
- Jeśli chodzi o przyszłe przedsięwzięcia, na które zapraszamy przedsiębiorców, to w październiku organizujemy wyjazd na Białoruś, zaś w lipcu spodziewamy się wizyty przedsiębiorców z Tajwanu - dodaje Marzena Kubiak.