Kamery monitoringu miejskiego zarejestrowały aż 6457 wykroczeń i przestępstw W tym 2260 przypadków zakłócania porządku publicznego.
Aż 9199 przestępstw i wykroczeń zarejestrowały w Łodzi w ciągu minionych dwóch lat kamery monitoringu miejskiego i policji.
- W Miejskim Systemie Monitoringu, który obsługuje straż miejska, działa już 159 punktów kamerowych. Jest w nich zamontowanych 361 kamer o dużej rozdzielczości, a także na podczerwień - informuje Waldemar Walisiak, naczelnik Wydziału Monitoringu Straży Miejskiej.
W marcu 2015 r. w ramach monitoringu miejskiego działało 45 punktów kamerowych. W każdym były zamotowane co najmniej trzy kamery (dwie stałe i obrotowa). W 2015 r. zarejstrowały one 1835 zdarzeń, podczas których doszło do naruszenia prawa. W ubiegłym roku kamery monitoringu miejskiego rozmieszczone były już w 155 punktach i „wypatrzyły” 2333 przypadki naruszeń prawa. W tym roku, do końca lipca, zarejestrowały ich 2289. Duża część tych spraw została przekazana policji.
Z danych straży miejskiej wynika, że kamery monitorinu miejskiego do końca lipca tego roku ujawniły aż 2648 wykroczeń i przestępstw w ruchu drogowym. Sfilmowały m.in. wypadek drogowy na skrzyżowaniu al. Mickiewicza z al. Kościuszki, do którego doszło 29 lipca tego roku. Trzy kobiety z poważnymi obrażeniami trafiły wówczas do szpitala.
Na drugim miejscu ujawnianych naruszeń prawa znajduje się zakłócanie porządku publicznego (2260), na trzecim picie alkoholu w miejscu publicznym (662), na kolejnych nielegalny handel (367), wykroczenia sanitarno-porządkowe (171), niszczenie zieleni (110) i zdarzenia z udziałem osób bezdomnych (98). Kamery monitoringu miejskiego przydają się również zimą, do walki z nawisami śnieżnymi, soplami lodu, a także do pomocy w poszukiwaniu zaginionych zwierząt. Ostatnio do straży miejskiej zgłosiła się mieszkanka kamienicy przy ul. Piotrkowskiej, której zaginął kot. Strażnicy przejrzeli zapisy z kamer z dnia zaginięcia kota. Odnaleziono go nazajutrz.