Fikcyjne nadgodziny. Dla nauczycieli zamiast dyscyplinarek... odprawy
Likwidacja Szkoły Podstawowej nr 9 poparta przez gdańskich radnych uzasadniana jest względami finansowymi i małą liczbą uczniów. Oficjalnie urzędnicy nie chcą przyznać, że to najprostszy sposób, by pozbyć się kadry podejrzewanej o fałszowanie dokumentów. Nawet kosztem 32 tys. zł odpraw pieniężnych.
- Szczegółowe powody i wyliczenia znajdują się w uzasadnieniu do uchwały. Na żadnym etapie procedowania, w tym na Gdańskiej Radzie Oświatowej i Komisji Edukacji Rady Miasta Gdańska, nie były podawane i omawiane inne przyczyny niż te ujęte w uzasadnieniu - przekonuje Grzegorz Kryger, wicedyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku, pytany o to, czy ujawniony przed miesiącem skandal z fikcyjnymi nadgodzinami w SP nr 9 miał wpływ na decyzję o likwidacji placówki.
* Jakich czynów dopuścili się pracownicy szkoły podstawowej nr 9?
* Ilu osób z kadry nauczycielskiej dotyczy ta sprawa?
* Kiedy zostanie zamknięta placówka i co dokładnie miało na to wpływ?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień