Faworyta do złota jeszcze nie ma
Grigorij Łaguta zwyciężył w drugiej rundzie indywidualnych mistrzostw Europy na żużlu. Na czele klasyfikacji - Polak i Rosjanin.
Zawody na torze w łotewskim Daugavpils na pewno mogły podobać się kibicom. Na palcach jednej ręki można było bowiem policzyć wyścigi, w których o kolejności na mecie rozstrzygnął moment startowy. W większości decydowała zażarta walka na dystansie; było więc to, co kibice żużla lubią najbardziej.
Ze zmiennym szczęściem
Grigorij Łaguta wygraną w turnieju również zapewnił sobie po walce. W finałowym wyścigu zawodów, na drugim łuku trzeciego okrążenia, wyprzedził Joonasa Kylmaekorpi’ego. Trzeci na metę dojechał Rosjanin Emil Sajfutdinow. Co ciekawe, Łaguty i Kylmaekorpi’ego zabrakło w pierwszej rundzie cyklu IME w Guestrow (obaj byli kontuzjowani).
W pierwszym podejściu do finałowego wyścigu na Łotwie upadł Maksim Bogdanows, który startował w tych zawodach z dziką kartą i zgodnie z przewidywaniami - doskonale wykorzystywał atut dobrej znajomości toru w Daugavpils. W decydującej gonitwie Łotysz starł się z wyprzedzającym go na prostej Sajfutdinowem i upadł. Sędzia zawodów uznał, że z własnej winy.
Polacy startowali w tych zawodach ze zmiennym szczęściem i w ścisłej czołówce zabrakło dla nich miejsca. Szansę na finał miał Przemysław Pawlicki. W wyścigu barażowym nie dał jednak rady rywalom i do mety przyjechał ostatni.
Zdecydowanie słabiej zaprezentowali się Krzysztof Kasprzak i Janusz Kołodziej, którzy zajęli - odpowiednio - trzynaste i czternaste miejsce. Kasprzak, który w niemieckim Guestrow był drugi, w Daugavpils powinien być wyżej w klasyfikacji, ale obierał złe ścieżki i tracił dobre pozycje na dystansie.
Słabo na Łotwie wypadł również triumfator inauguracyjnej rundy - Martin Vaculik. Słowak uzbierał zaledwie cztery oczka i sklasyfikowany został na przedostatniej pozycji.
Ciasno w klasyfikacji
Po rozegraniu drugiego turnieju cyklu, na czele klasyfikacji generalnej są Polak i Rosjanin -Przemysław Pawlicki i Emil Sajfutdinow mają po 18 punktów. Z pozycji lidera zepchnęli Martina Vaculika, który na półmetku zajmuje czwarte miejsce (16 punktów). O punkt wyprzedza go jeszcze Vaclav Milik. W grupie „pościgowej” są m.in. Kasprzak (16), Antonio Lindbaeck (15), Hans Andersen (15), Anders Thomsen czy Leon Madsen. Różnice punktowe między zawodnikami są tak małe, że trudno na razie wytypować faworyta do mistrzowskiego tytułu.
Kolejne rundy odbędą się 20 sierpnia na stadionie Mega Łady w Togliatti i 17 września w Rybniku.
Wyniki 2. turnieju IME w Daugavpils: 1. Grigorij Łaguta (Rosja) 13 (3,3,0,3,1,3), 2. Joonas Kylmaekorpi (Szwecja) 14 (1,2,3,3,3,2), 3. Emil Sajfutdinow (Rosja) 10 (0,3,3,2,1,1), 4. Maksim Bogdanow (Łotwa) 11 (2,3,2,1,3,w) 5. Przemysław Pawlicki (Polska) 9 (1,3,3,2,0), 6. Vaclav Milik (Czechy) 9 (1,1,1,3,3), 7. Anders Thomsen (Dania) 9 (3,2,2,0,2), 8. Hans Andersen (Dania) 8 (0,0,2,3,3), 9. Leon Madsen (Dania) 8 (3,2,1,1,1), 10. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 7 (0,1,3,1,2), 11. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 7 (2,1,2,2,d), 12. Nicki Pedersen (Dania) 6 (1,2,1,2,w), 13. Krzysztof Kasprzak (Polska) 5 (2,0,1,0,2), 14. Janusz Kołodziej (Polska) 4 (3,1,0,0,0), 15. Martin Vaculik (Słowacja) 4 (2,0,0,w,2), 16. Peter Ljung (Szwecja) 2 (0,0,0,1,1).
KW, MAZ