Falubaz sprawdził się z GKM-em
PGE Ekstraliga. Zdaniem Marka Cieślaka właśnie dociera się drużyna.
Drugie zawody kontrolne w Zielonej Górze przyniosły wreszcie dawkę emocji. Zadbali o to nasi i goście z Grudziądza, którzy zameldowali się w najmocniejszym zestawieniu z Tomaszem Gollobem włącznie. Poza walką było sporo sprawdzania i respektu.
W I biegu Piotr Protasiewicz świetnie ruszył z drugiego pola i na wyjściu z pierwszego łuku prowadził z bezpieczną przewagą. Za to Andriej Karpow był wtedy ostatni, ale rozumnie przyciął i przy krawężniku wyprzedził trzeciego Tomasza Golloba. Trzeba przyznać, że pan Tomasz specjalnie się nie bronił. W meczu taki manewr raczej by nie przeszedł. Chłodną głowę zachował także Krzysztof Buczkowski, który w III wyścigu gonił naszych obcokrajowców. Jason Doyle i Kenni Larsen popisali się dobrym startem i na dystansie jednego okrążenia pojechali parą. Później „Buczek” mógł zaatakować miotającego się w łukach Duńczyka, ale jakby mu nie zależało. Było oszczędnie, ale bez przesady. Nie cały czas.
W IV gonitwie spokojnie prowadził „PePe”, a tuż za jego plecami świetnie spisał się Alex Zgardziński. Junior rozsądnie wybierał tor jazdy i odpierał ataki Artema Łaguty, który naciskał go mocno po zewnętrznej. „Zgarda” nie opuścił gardy. Popis siły dał też sam kapitan. W VI biegu nasi przegrali start i pierwsze okrążenie zaczynali na 1:5. Protasiewicz ukąsił już na wyjściu z drugiego łuku, wjechał między rywali i wyprzedził Rafała Okoniewskiego. Na drugim okrążeniu z gracją objechał także Buczkowskiego, a następnie uciekł gościom na jakieś 20 metrów. Rozjeździł nam się lider, choć i on musiał uznać wyższość przeciwnika. W VIII biegu Gollob pierwszy raz okazał się ciut szybszy.
Poza Protasiewiczem znów błysnął Karpow. Szybki na trasie i nieugięty na dystansie wyraźnie pracuje na miejsce w składzie już z Betardem Spartą. Doyle i Krystian Pieszczek w kratkę, typowo treningowo. Larsen bardzo dobrze zaczął z wewnętrznych pól, ale kompletnie nie radził sobie z puszczaniem sprzęgła bliżej bandy lub zmienił motocykl. Zgodnie z zapowiedziami trener Marek Cieślak skorzystał z zz-tki za Jarosława Hampela. Przyniosła siedem „oczek”. Hampel na pewno może więcej. Trzeba pamiętać, że w składzie zabrakło Patryka Dudka i jego bankowo dwupunktowej zdobyczy.
- Wniosek jest taki, że zrobimy z tego drużynę, ale potrzeba czasu. Na razie trudno o oceny, bo jedni zawodnicy szybciej dochodzą do formy, a inni wolniej. Ogólnie widać, że wszystkich stać na wygrywanie biegów. To bardzo ważne. Mamy Dudka, Protasiewicza... Doyle wziął sobie na dwa biegi inny sprzęt. Chciał popróbować. Juniorzy bardzo w kratkę, ale też robią postępy. Larsen ma trochę problemów z silnikami. W jego przypadku trafił się sprzęt, na którym mu nie idzie. Denerwuje się przez to, robią kombinacje. Za to Karpow jest bardzo stabilny i jak pójdzie ze startu to już się nie da. A przecież dziś jechali mocni zawodnicy. Nie jest źle. Tor jest troszeczkę inny niż co roku, co wszyscy zauważyli. Przeciwnicy też. Zobaczymy - powiedział trener Marek Cieślak.
Ekantor.pl Falubaz55
MrGarden GKM Grudziądz35
Ekantor.pl Falubaz: Hampel zz, Karpow 9 (1, 2, 3, 3), Doyle 11 (3, 1, 1, 3, 3), Larsen 7 (2, 3, 0, 0, 2), Protasiewicz 15 (3, 3, 3, 2, 1, 3), Pieszczek 6 (1, 0, 2, 3, d), Zgardziński 7 (2, 2, 0, 3, 0).
MrGarden GKM: Ljung 8 (2, 2, 1, 1, 2), T. Gollob 5 (0, 0, 3, 2), Buczkowski 5 (1, 2, 1, 0, 1), Okoniewski 4 (0, 1, 2, 1), A. Łaguta 6 (1, 3, 2, -), Nowak 5 (3, 0, 0, 2), Trzensiok 2 (d, 0, 1, 0, 1).