W sobotę rano w Łodzi zatrzymano Krzysztofa W. podejrzanego o to, że w lipcu 2015 r. przywłaszczył z konwoju 8 mln zł
Kryminalni z KWP w Poznaniu zatrzymali Krzysztofa W., fałszywego konwojenta podejrzanego o dokonanie najbardziej spektakularnego w Polsce skoku na bank. Pół roku temu mężczyzna zniknął ze Swarzędza koło Poznania z 8 mln zł!
46-letni łodzianin usłyszał dwa zarzuty. Prokurator podejrzewa go o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przywłaszczenie mienia o znacznej wartości. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności. Do zatrzymania mężczyzny doszło w sobotę rano w jego domu w Łodzi. Krzysztof W. był wtedy z rodziną i nie stawiał oporu. Jak informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, podejrzany długo przygotowywał się do przestępstwa, czego rezultatem była całkowita zmiana wizerunku.
- Zatrzymany mężczyzna wygląda dzisiaj zupełnie inaczej niż na zdjęciach z monitoringu, które opublikowaliśmy po przestępstwie. Zgolił brodę, zapuścił włosy i jest zdecydowanie bardziej szczupły. Przygotowując się do przestępstwa, brał suplementy diety, które pozwoliły mu znacznie przybrać na wadze - mówi Andrzej Borowiak.
Policja poszukuje listem gończym Grzegorza Łuczaka, przedstawiciela firmy ochroniarskiej, która zatrudniała Krzysztofa W.
Autor Joanna Labuda