- W sumie to medal idzie na półkę i tak naprawdę zaczynamy myśleć o kolejnym roku - przyznał Patryk Dudek po powrocie z Australii
Wypada zacząć od gratulacji.
Dziękuję.
Za tobą debiutancki sezon w roli pełnoprawnego uczestnika cyklu Grand Prix, w dodatku jakże udany. Jak go podsumujesz?
No cóż. Poznaliśmy ten świat trochę od środka. Na pewno jest inaczej, niż jak wcześniej oglądało się to na kanapie. Natomiast już w środku jest inna atmosfera, a także nieco odmienne podejście niektórych zawodników.
- Masz świadomość tego, że jesteś teraz najlepszym zawodnikiem w historii zielonogórskiego żużla? - pytamy Patryka Dudka.
- Nie przeszkadza mi to (śmiech). W sumie, to muszę przyznać, że jakoś się nad tym nie zastanawiałem. A to, że jestem najlepszy, czy też nie? To nie dla mnie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień