Emil Sajfutdinow: Unia Leszno może być jeszcze mocniejsza [ROZMOWA]
Z Rosjaninem Emilem Sajfutdinowem, szóstym żużlowcem ubiegłorocznego cyklu Grand Prix, jednym z liderów leszczyńskiej Fogo Unii rozmawia Tomasz Sikorski.
Odpoczął już Pan po poprzednim sezonie?
Tak, choć w moim przypadku wszystko cały czas kręci się wokół żużla. Nie lubię całkowitego lenistwa. Staram się być non stop w ruchu. Nawet jak byłem na wakacjach w Dubaju, to starałem się regularnie ćwiczyć. Wszystko po to, by być w odpowiednim rytmie. Czuję, że jest mi to potrzebne.
Obecnie więcej czasu spędza Pan w Polsce czy Rosji?
W ostatnich miesiącach częściej byłem w swoim rodzinnym kraju. To chyba jednak normalne, bo w sezonie nie mam na to zbyt wiele czasu. Poza tym okres zimowy, to odpowiedni moment, by pozałatwiać wszystkie sprawy, których sporo nazbierało się w sezonie. Często jednak przyjeżdżam do Polski.
Z Bykami związał się Pan na dwa lata. To dość odważna decyzja.
Po raz pierwszy podpisałem kontrakt dłuższy niż na jeden sezon. Po co jednak zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje. W Lesznie czuję się bardzo dobrze i dlatego zdecydowałem się na taki krok. Mam tylko nadzieję, że te dwa lata przyniosą nam kolejne sukcesy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień