Ekspresówki, autostrady i obwodnice. O tych drogach marzy Śląsk
O jakich drogach marzą kierowcy w województwie śląskim? Odpowiedź nie będzie dla nikogo zaskoczeniem. Prawie każdy powie, że brakuje nam dróg ekspresowych, pozwalających sprawnie przemieszczać się z jednego na drugi kraniec województwa i dalej w góry lub nad morze. Chcemy dróg bezpiecznych, czyli bezkolizyjnych i komfortowych. Czy takie powstają w naszym regionie?
Na pewno sporo się dzieje w sprawie budowy brakujących fragmentów drogi ekspresowej S1. To trasa biegnąca od Pyrzowic do granicy w Zwardoniu. Brakuje w niej kilku kluczowych odcinków, np. tzw. obejścia Węgierskiej Górki czy prawie 40-kilometrowego odcinka od Mysłowic do Bielska-Białej.
Oba odcinki są już w realizacji. W ubiegłym tygodniu otwarto oferty przetargowe właśnie na budowę obwodnicy Węgierskiej Górki. Choć to jeden z najkrótszych, to jednak też jeden z najdroższych odcinków tej trasy. Bo przebiega pod górami, dosłownie. Konieczna jest budowa dwóch tuneli. Wartość tej inwestycji wynosi ok. 1,5 mld zł. W przypadku drugiego - prawie 40-kilometrowego odcinka z Mysłowic do Bielska - powstaje dokumentacja. Podczas niedawnego posiedzenia w Katowicach sejmowej Komisji Infrastruktury i zespołu jej odpowiedników po stronie słowackiej, padła bardzo ważna deklaracja w jej sprawie.
- Przetarg na budowę tego najdłuższego odcinka S1 ogłosimy już w lutym 2019 roku - zapowiedział Michał Mendrok, dyrektor katowickiego oddziału GDDKiA. Co to oznacza? Na pewno to, że termin oddania kompletnej S1, czyli 2021/22 rok, staje się coraz bardziej prawdopodobny.
- Słowację czekają jeszcze decyzje na szczeblu państwowym, dotyczące przedłużenia korytarza transportowego na południe Europy. Trzeba sobie też jasno powiedzieć, że oni mają trochę inne priorytety. Bardzo ważne są dla nich połączenia z południem Europy. Jednak jeśli chodzi o przedłużenie trasy S1, po stronie słowackiej brakuje jeszcze około 25-kilometrowego odcinka trasy (Żylina - Svrčinovec ), by można było komfortowo dojechać na przykład z lotniska w Pyrzowicach do Bratysławy - mówi poseł Jerzy Polaczek, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury, poseł PiS.
Oprócz tych dwóch ważnych odcinków, które trzeba wybudować, w lipcu ma nastąpić podpisanie umowy z firmą, która rozbuduje odcinek S1 od Podwarpia do Pyrzowic o drugą jezdnię. Ogłoszono także przetarg na przebudowę DK1 w Dąbrowie Górniczej i dostosowanie jej do parametrów drogi ekspresowej, tzn. m.in. likwidację jednopoziomowych, kolizyjnych skrzyżowań. DK1 zmieni się tu w S1. W połowie przyszłego roku ma być gotowy 57-kilometrowy odcinek autostrady A1 od Pyrzowic do Częstochowy. Za kilka miesięcy GDDKiA ma z kolei podpisać umowę z firmą, która wybuduje ostatni, 17-kilometrowy odcinek A1 w naszym województwie - od Częstochowy do granicy z województwem łódzkim. Ma być gotowy do 2021 roku.
Ekspresowa S11 z obwodnicą Tarnowskich Gór
Jest jeszcze jedno marzenie śląskich kierowców - trasa S11. Powoli te marzenia zaczynają się krystalizować. Mowa o ekspresowej trasie, połączonej z jednej strony z autostradą A1 w Piekarach Śląskich, a z drugiej - biegnącej do granicy województwa w kierunku na Poznań.
Po drodze S11 będzie też obwodnicą Tarnowskich Gór. Trasa ma być ekspresowym odcinkiem istniejącej dziś drogi krajowej nr 11. Każdy, kto choć raz próbował jechać tą drogą do Poznania czy dalej nad zachodnią część Bałtyku wie, że to droga przez mękę. Jednopasmowa, pełna sunących wolno ciężarówek. Bardzo niebezpieczna. Tu też coś się ruszyło. Obecnie finalizowany jest przetarg na tworzenie dokumentacji tej trasy.
- W czerwcu ma nastąpić rozstrzygnięcie wyboru wykonawcy dokumentacji (studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego), która daje podstawę do tego, że w połowie przyszłego roku będzie już możliwe złożenie wniosku o wydanie decyzji środowiskowej. I wtedy będzie można realizować scenariusz, w którym w 2020 roku będziemy przygotowani do ogłoszenia przetargu i późniejszej realizacji budowy trasy ekspresowej S11 - podkreśla Jerzy Polaczek.
Inwestycja będzie podzielona na dwa etapy. Chodzi o duży odcinek drogi ekspresowej na Poznań, o długości ponad 56 km. Będzie kosztowała ok. 2 mld zł.
- To jedna z większych inwestycji, odbudowująca myślenie kierowców o tym, że można jechać do Poznania nie przez Wrocław. Finansowanie jest zapewnione w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad z Krajowego Funduszu Drogowego - mówi Jerzy Polaczek.
Warto też wspomnieć o tym, że w PBDKiA zagwarantowano pieniądze na budowę obwodnicy Poręby i Zawiercia (DK 78), na którą mieszkańcy czekają od wielu lat. Gotowa jest dokumentacja środowiskowa tej inwestycji. Jej realizacja to perspektywa kilku lat.
DTŚ Północ i Wschód oraz obwodnica Chorzowa
Myślenie o ponadlokalnych korytarzach transportowych w regionie to nie tylko budowa dróg ekspresowych, krajowych i autostrad. O jakich innych, ponadlokalnych drogach marzą mieszkańcy województwa śląskiego?
- Metropolia pracuje nad mapą drogową, która pokazywałaby, w jakich kierunkach powinny rozwijać się trasy ponadlokalne na jej obszarze - informuje Kamila Rożnowska z biura prasowego GZM. - Prowadzone są w tej sprawie konsultacje z gminami i miastami, które tworzą Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Prace trwają, ale już teraz możemy powiedzieć, że wśród zgłoszonych propozycji znalazła się m.in. rozbudowa Drogowej Trasy Średnicowej na północ (Katowice - Siemianowice Śląskie - Czeladź) oraz na wschód (Katowice - Mysłowice - Sosnowiec - Jaworzno), a także budowa obwodnicy Chorzowa (Katowice - Chorzów - Bytom) - dodaje.