Ministrowie oficjalnie rozpoczęli budowę trasy S17, choć faktycznie prace związane z tą inwestycją trwają od czterech miesięcy.
- To, co widzimy na placu budowy S17, napawa optymizmem. Prace idą pełną parą. Trasa połączy Warszawę z Via Carpatia - podkreślał Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa. W środę oficjalnie zainaugurowano budowę brakujących 95 km trasy ekspresowej S17 łączącej Lublin z Warszawą. Oficjalnie, bo faktycznie roboty na pierwszym z siedmiu odcinków, na które podzielona jest inwestycja, zaczęły się cztery miesiące temu, w pierwszej połowie stycznia.
To, co teraz najbardziej interesuje kierowców, zawiera się w pytaniu „kiedy”. Kiedy pojedziemy nową drogą? - Budowa odcinka od Kurowa do Garwolina będzie skończona do maja 2019 r. - zapowiedział Stanisław Schodziński, dyrektor lubelskiego oddziału GDDKiA.
Zostanie jeszcze fragment od Garwolina do węzła Lubelska, wraz z obwodnicą Kołbieli. - Tu prace mają się skończyć w drugiej połowie 2019 r. - dodał Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.
- Polska wschodnia była zaniedbywana, zmieniamy to - chwalił obecną ekipę rządową Jerzy Szmit, wiceminister infrastruktury i budownictwa.
Budowa S17 ma kosztować prawie 3,2 mld zł. To łączny koszt uwzględniający m.in. odszkodowania za przejęcia terenów. Same roboty drogowe pochłoną 2,4 mld zł. Nowa droga - co jest nowością - na terenie Lubelszczyzny będzie wykonana z betonu. Trasa będzie miała dwie jezdnie.
Na terenie woj. mazowieckiego ekspresówka ma biec po obecnym śladzie „siedemnastki”, na terenie woj. lubelskiego będzie miała zupełnie nową trasę.
- Zbudowanych zostanie blisko 90 obiektów inżynierskich, w tym 23 mosty - najdłuższy na Wieprzu, 45 wiaduktów, trzy kładki i dwa dolne przejścia dla pieszych oraz 16 przejść dla zwierzyny. Trasa ominie po nowym śladzie Gończyce, Trojanów, Niwę Babicką, Ryki i Moszczankę - wyliczał Nalewajko.
3,2 miliarda złotych to koszt powstania 95 kilometrów trasy ekspresowej S17 łączącej Lublin z Warszawą
Obecnie prace trwają na czterech odcinkach między Kurowem a Garwolinem. Fragment Kurów - Skrudki buduje Mota Engil (długość 13 km, koszt 270,9 mln zł), kolejny: Skrudki - granica województwa wykonują PORR Polska Infrastructure (20,2 km, 608,8 mln zł). Dwoma kolejnymi odcinkami zajmuje się Budimex: od granic woj. lubelskiego do Gończyc (13 km, 313,6 mln zł) oraz od Gończyc do Garwolina (12,2 km, 288,5 mln zł). - Prace są zaawansowane w różnym stopniu. Od porządkowania terenu po wycince, przez odhumusowanie, roboty ziemne, przebudowę kolizji z sieciami czy też prace przy obiektach inżynierskich - opisywał Nalewajko.
Od Garwolina do węzła Lubelska na razie na placu budowy nie dzieje się nic. Zwycięzcy przetargów czekają aż mazowiecki oddział GDDKiA upora się z uzyskaniem zezwoleń na realizację inwestycji drogowych (ZRID), co będzie jednoznaczne z przejęciem terenów pod budowę ekspresówki.