Dziura toruńska – przestrzeń publiczna czy filharmonia?

Czytaj dalej
Fot. Katarzyna Kulik
Karolina Koziolek

Dziura toruńska – przestrzeń publiczna czy filharmonia?

Karolina Koziolek

Wraca temat dziury toruńskiej. Tym razem od strony planistycznej. Władze miasta zastanawiają się, co może powstać wzdłuż torów kolejowych, które kiedyś podzieliły centrum. Filharmonia Poznańska?

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o możliwym wyburzeniu „Akumulatorów” przy rondzie Kaponiera. Jest za tym architekt miasta Piotr Sobczak, a władze Poznania deklarują otwartość w tym temacie. Warunkiem jest rozpisanie konkursu na zagospodarowanie tej przestrzeni. Wolnych działek jest w tym rejonie wciąż wiele: ta u zbiegu ulicy Roosevelta i Dąbrowskiego należąca do Wechty, działka za hotelem Mercure, gdzie dziś działa parking oraz obszar „dziury toruńskiej” przy torach kolejowych.

– To ważne miejsce w centrum miasta, nie chcemy tu przypadkowych budynków, dlatego potrzebny jest konkurs architektoniczny, który będzie studium tej przestrzeni

– mówi Piotr Sobczak.

W dalszej części artykułu przeczytasz m.in. jakie przeszkody stoją na drodze zagospodarowania "dziury toruńskiej".

Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Karolina Koziolek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.