Dziura toruńska – przestrzeń publiczna czy filharmonia?
Wraca temat dziury toruńskiej. Tym razem od strony planistycznej. Władze miasta zastanawiają się, co może powstać wzdłuż torów kolejowych, które kiedyś podzieliły centrum. Filharmonia Poznańska?
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o możliwym wyburzeniu „Akumulatorów” przy rondzie Kaponiera. Jest za tym architekt miasta Piotr Sobczak, a władze Poznania deklarują otwartość w tym temacie. Warunkiem jest rozpisanie konkursu na zagospodarowanie tej przestrzeni. Wolnych działek jest w tym rejonie wciąż wiele: ta u zbiegu ulicy Roosevelta i Dąbrowskiego należąca do Wechty, działka za hotelem Mercure, gdzie dziś działa parking oraz obszar „dziury toruńskiej” przy torach kolejowych.
– To ważne miejsce w centrum miasta, nie chcemy tu przypadkowych budynków, dlatego potrzebny jest konkurs architektoniczny, który będzie studium tej przestrzeni
– mówi Piotr Sobczak.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in. jakie przeszkody stoją na drodze zagospodarowania "dziury toruńskiej".
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień