Dziki objazd skrzyżowania utrapieniem dla Barskiego
Na czas przebudowy skrzyżowania Barskie zmieniło się w dziki objazd. Kierowcy skracają sobie przejazd przez wąskie, osiedlowe uliczki.
Wąskie uliczki osiedla Barskie w Nowym Sączu od tygodnia zmieniły się w dziki objazd. Po zamknięciu przebudowywanego skrzyżowania ulic Barskiej, Hallera i alei Sucharskiego, część kierowców jeździ na skróty przez osiedle. Nie pomagają zakazy, ani tablice informujące o obowiązującej na czas budowy organizacji ruchu. Część kierowców całkowicie je lekceważy. Objeżdżają po trawniku metalowe barierki ustawione jako zapora przed wjazdem na teren osiedla. - Mamy zwiększony ruch aut nie tylko osobowych, ale i dostawczych. Zrobiło się niebezpiecznie - narzeka Andrzej Zawacki z os. Barskie.
Przewodniczący Zarządu Osiedla Barskie Mieczysław Gwiżdż podkreśla, że remont był planowany i znaki o objazdach ustawiono z wyprzedzeniem. Nikt nie spodziewał się, że kierowcy masowo będą łamać prawo.
Czytaj więcej:
- Prace na skrzyżowaniu ledwo co ruszyły, a dla mieszkańców osiedla pojawił się problem z przejazdem.
- Jaki jest efekt skarg mieszkańców?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień