Dżihadyści grożą Arabii Saudyjskiej
Państwo Islamskie ma na celowniku kolejny kraj. Tym razem jest to Arabia Saudyjska, która zdecydowała się na walkę z terrorystami.
Dżihadyści z Państwa Islamskiego odpowiedzieli na utworzoną właśnie koalicję państw muzułmańskich przeciwko terrorystom - podaje brytyjski „Express”. W sobotnim komunikacie Państwo Islamskie (ISIS) oskarżyło Arabię Saudyjską o „zmowę z krzyżowcami”. Jednocześnie zagroziło wrogowi szybkim odwetem. Dżihadyści zarzucili też „niewiernym” opozycjonistom zdradę, przypominając, że wzięli oni udział w negocjacjach w stolicy kraju Rijadzie.
- Za przyzwoleniem Allaha będzie to początek upadku rządów tyranów na ziemiach islamu - odgrażają się dżihadyści.
W tym tygodniu Arabia Saudyjska wraz z 34 państwami muzułmańskimi ogłosiła powstanie wielkiego sojuszu, którego celem jest skończenie z ISIS i innymi organizacjami terrorystycznymi. Jak podają przedstawiciele władz - niewykluczona jest wojskowa operacja lądowa.
Saudyjski minister obrony Mohammed bin Salman przyznał, że grupa z siedzibą w Rijadzie będzie walczyć z dżihadystami w Iraku, Syrii, Libii, Egipcie i Afganistanie. Ogromna koalicja łączy kraje arabskie, takie jak Egipt, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie z krajami islamskimi: Malezją, Pakistanem i Turcją. W szeregach organizacji zabraknie Iranu, z którym łączą Rijad napięte stosunki.
- Mamy obowiązek chronić naród islamski przed złem wyrządzanym przez wszystkie ugrupowania i organizacje terrorystyczne, które szerzą na ziemi śmierć i zepsucie i które terroryzują niewinnych obywateli - tłumaczą przedstawiciele międzynarodowej koalicji.
W Arabii Saudyjskiej doszło w tym roku do serii zamachów bombowych i strzelanin, w których śmierć poniosły setki obywateli. Wiele z nich przypisuje się działaniom Państwa Islamskiego. Jak przypomina BBC, rząd Arabii Saudyjskiej był wielokrotnie oskarżany o finansowanie terrorystów. Ten jednak konsekwentnie odrzuca te zarzuty.
Jedno nie ulega wątpliwości - dżihadyści rosną w siłę. Jak poinformował niemiecki dziennik „Welt am Sonntag”, dżihadyści z ISIS ukradli na Bliskim Wschodzie tysiące paszportów. Z dokumentów tych mogą skorzystać zamachowcy próbujący przedostać się do Europy. W dzienniku przeczytamy też, że terrorystom udało się przejąć kontrolę nad wieloma urzędami w Iraku, Syrii i Libii.
Autorka: Sylwia Arlak