Dwójka dziewcząt urządziła sobie „zabawę” na ścieżce rowerowej przy ul. Spokojnej. W konsekwencji kilkuletnie dziecko było o mały włos od tragedii. Sprawczynie ujęli członkowie fejsbukowej grupy Stoją! Stargard.
Pani Agnieszka zaalarmowała, że na ścieżce rowerowej w okolicy nowego cmentarza ktoś pomiędzy słupami rozwiesza żyłkę. Post zamieściła na Stoją! Stargard.
- Jechałam z córką po ścieżce rowerowej na Giżynku - napisała stargardzianka. - Na trasie była zawieszona żyłka ze sznurkiem. Moje 6-letnie dziecko się na nią nadziało.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień