Agnieszka Maj

Dzień Nauczyciela w cieniu zwolnień oraz ograniczania przywilejów

Dzień Nauczyciela w cieniu zwolnień oraz ograniczania przywilejów Fot. Michał Pawlik
Agnieszka Maj

Jak wynika z najnowszych danych Związku Nauczycielstwa Polskiego, w tym roku pracę w Małopolsce straciło 1340 pedagogów

Jutro nauczyciele obchodzą Dzień Edukacji Narodowej. - W tym roku będzie to inne święto niż dotychczas: mniej radosne. Wśród nauczycieli jest mnóstwo niepokoju i obaw z powodu konsekwencji wprowadzonej reformy edukacji - mówi Maria Stalmach-Krzyworzeka, wiceprezes małopolskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Nastrój nauczycielom psują przede wszystkim zwolnienia. Jak wynika z najnowszych danych ZNP, w tym roku pracę w Małopolsce straciło 1340 pedagogów. Z większością z tych osób nie zostały po prostu przedłużone umowy o pracę.

Oprócz tego, 909 osobom zmniejszono etaty, a 510 nauczycieli przeszło na emeryturę. Pracę straciło także 100 pracowników szkolnej administracji, a 243 będzie miało zmniejszone etaty.

Te zmiany są boleśnie odczuwalne prawie we wszystkich placówkach. - W mojej szkole było wcześniej 10 pierwszych klas teraz są tylko cztery. W skutek reformy wielu uczniów trafiła do sąsiedniej szkoły podstawowej, która została przekształcona w gimnazjum. W efekcie potrzebujemy zdecydowanie mniej nauczycieli - mówi Teresa Schwarz, nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 162 w Krakowie. W wielu placówkach, aby uchronić pedagogów przed zwolnieniem, zatrudnia się w ich świetlicach.

Frustrację budzą także kolejne planowane zmiany przepisów. Zgodnie z przygotowywanym przez Ministerstwo Edukacji rozporządzeniem, dyrektorzy szkół będą musieli oceniać „postawy moralne i etyczne” nauczycieli. Nie wiadomo jednak - na jakiej podstawie. Natomiast ocena negatywna zamknie nauczycielowi drogę do awansu i wyższej płacy. Opozycja już więc teraz prorokuje, że nowe zapisy mogą służyć utrudnianiu awansu nauczycielom, którzy mają inne poglądy polityczne niż dyrektor lub kurator oświaty. Zapis o ocenie postawy etycznej może być także nadużywany przez dyrektora, który po prostu nie lubi swojego pracownika.

Rewolucyjne zmiany szykują się w Karcie Nauczyciela. Ograniczona będzie możliwość korzystania przez pedagogów z płatnych urlopów dla poratowania zdrowia, które do tej pory często były nadużywane. Korzystały z nich na przykład młode matki, aby dłużej pobyć z dzieckiem. Teraz taki urlop będzie mógł wziąć tylko nauczyciel, który jest zagrożony chorobą zawodową, czyli związaną m.in. z narządami mowy. - Absurdalne jest to, że zniknie możliwość korzystania z urlopu, aby rehabilitować się np. w przypadku choroby nowotworowej - zwraca uwagę Maria Stalmach-Krzyworzeka. Urlopu dla poratowania zdrowia nie będzie mógł już także udzielać lekarz pierwszego kontaktu, tylko lekarz medycyny pracy.

Nauczyciel ma być częściej oceniany, najlepsi otrzymają większe premie, trzeba będzie dłużej pracować się, aby awansować np. z nauczyciela stażysty na kontraktowego. Znikną także takie przywileje jak np. dodatek mieszkaniowy.

Nagrodą za te zmiany ma być obiecywany przez minister edukacji Annę Zalewską wzrost wynagrodzeń nauczycieli o 15 proc. w ciągu najbliższych trzech lat. Rząd planuje także wprowadzenie „500 plus” dla nauczycieli dyplomowanych, którzy mają co najmniej pięć lat stażu pracy w szkole.

WIDEO: Mówimy po krakosku

Agnieszka Maj

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.