Dzieci błąkały się po nocy, a pijane matki spały
W nocy po Szczecinku spacerują dzieci, ich mamy spały upojone alkoholem.
Ośmiolatek i dziewięciolatek samotnie maszerowali opustoszałą ulicą Bohaterów Warszawy z nocy z niedzieli na poniedziałek. To ścisłe centrum Szczecinka, ale o tej porze - poza chłopcami - nie było tam oczywiście żywej duszy.
Około godziny 1 spacer dzieci zauważył operator monitoringu ze Straży Miejskiej. Natychmiast wysłał na miejsce patrol, który zatrzymał nocnych wędrowców. Strażnicy miejscy i policjant z patrolu ku swemu zdumieniu usłyszeli, że chłopcy wyszli z domu i idą do cioci, bo w ich mamy są pijane.
Faktycznie, pod wskazanym adresem mundurowi zastali otwarte drzwi mieszkania, a wewnątrz zmorzone alkoholem kobiety. Jedna z pijanych matek spała w łóżku, druga przy stole. Żadna z nich - obudzona przez funkcjonariuszy - nie zauważyła nawet, że ich pociech nie ma w domu. Panie nie wiedziały, że ich synowie wyszli i gdzie aktualnie są.
- Policjant wyczuł od kobiet silną woń alkoholu, ale po przewiezieniu na komendę obie panie odmówiły poddania się badaniu na alkomacie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedziała nam Ewa Żaglewska, rzeczniczka szczecineckiej policji.
Na domiar złego w mieszkaniu pod „opieką” kobiet było jeszcze 4-letnie dziecko. Cała trójka dzieci została zabrana przez karetkę pogotowia do przychodni, gdzie zbadał je lekarz.
Dzieciom nic się nie stało, zostały przekazane pod opiekę siostrze jednej z kobiet. Pijane matki zostały na noc w policyjnej izbie zatrzymań, aby alkohol im wywietrzał z głów.
- Po wytrzeźwieniu panie zostały rozpytane na okoliczność zdarzenia - mówi Ewa Żaglewska ze szczecineckiej komendy policji.
- We wtorek zapadła decyzja o przekazaniu w trybie pilnym dokumentów tej sprawy do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Szczecinku i sądu rodzinnego, który podejmie stosowne decyzje.
Za narażenie małoletnich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia można trafić za kratki nawet na 5 lat. Sąd także zdecyduje czy matki będą miały zachowane pełnię praw rodzicielskich.