Dyrektorka zoo winna
Dyrektorka Ogrodu Zoologicznego skazana za hodowlę kotów na Jeżycach. Musi zapłacić grzywnę, ale na stanowisku może pozostać.
Ewa Zgrabczyńska, dyrektorka poznańskiego zoo została skazana za przetrzymywanie dziesiątków kotów w mieszkaniu jednej z kamienic na Jeżycach i utrudnianie życia sąsiadom.
Jej pracodawca tłumaczy jednak, że ważniejsze dla niego jest to, co dyrektorka robi dla ogrodu zoologicznego.
– Imponuje mi na tym polu. Sprawę hodowli kotów traktuję jak mandat za przekroczenie prędkości. Każdy ma taki na koncie
– komentuje wyrok wiceprezydent Tomasz Lewandowski.
Sprawę hodowli na Jeżycach opisywaliśmy w „Głosie” trzy lata temu. Mieszkańcy kamienicy przy ul. Polnej relacjonowali wówczas, że w mieszkaniu na parterze, bez stałego nadzoru, przebywa nawet 38 kotów, które rzadko są odwiedzane.
– Trudno opisać odór jaki u nas panował. Dopiero wtedy dowiedziałem się, co to smród. Mam nadzieję, że nigdy już tego nie doświadczę. Byliśmy tutaj tak zdesperowani, że chcieliśmy sprzedawać swoje mieszkania. W sądzie pani Zgrabczyńska przekonywała, że zapach jej hodowli był porównywalny do gotowanej kapusty. To chyba jakiś żart – mówi Janusz Łykowski, mieszkaniec kamienicy przy ul. Polnej.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się:
- Jaka kara czeka dyrektorkę zoo?
Jak wyrok komentują władze miasta?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień