Dwugłos: Czy finansując reformę oświaty samorządy będą musiały rezygnować z inwestycji?

Katarzyna Domagała-Szymonek

Czy finansując reformę oświaty samorządy będą musiały rezygnować z innych planowanych wcześniej inwestycji?

TAK

Krystyna Szumilas, posłanka PO, była minister edukacji narodowej

Samorządy nie mają wyjścia. Muszą mocno ograniczyć wydatki na inne cele, np. remont dróg, chodników czy na kulturę. W najbliższym czasie wszystkie pieniądze będą musiały przeznaczyć na konsekwencje reformy oświaty. Konieczne będzie dostosowanie budynków po likwidowanych gimnazjach do potrzeb uczniów szkoły podstawowej. Stworzenie od podstaw pracowni fizycznych czy chemicznych w szkołach podstawowych. W jeszcze gorszej sytuacji są małe gminy, w których często funkcjonowała jedna mała szkoła. One muszą liczyć się z tym, że konieczna będzie ich rozbudowa. Do tego koszt odpraw dla zwalnianych nauczycieli. Z budżetu państwa nie dostaną na to dodatkowych pieniędzy. Subwencja oświatowa na 2017 rok jest niemal taka sama, jak na 2016. Różnica z pewnością nie wystarczy na „reformowe” wydatki. MEN kłamie zapewniając, że pieniądze są zabezpieczone. Efekty tego kłamstwa odczujemy my wszyscy. Tak jak skutki tej antyreformy oświaty.

NIE

Anna Ostrowska z Ministerstwa Edukacji Narodowej

Przy projektowaniu zmian w edukacji przewidzieliśmy finansowanie zwiększonych wydatków samorządów dotyczących reformy. W związku z tym samorządy będą mogły - zgodnie ze swoimi zamierzeniami - realizować wcześniej zaplanowane inne inwestycje. W 2017 r. samorządy będą miały większe wydatki w związku z wprowadzeniem VII klasy SP. Prognozujemy, że wyniosą około 66 mln zł. Zapewniamy je w ramach subwencji. Dodatkowo w 2017 r. w subwencji dysponujemy kwotą ok. 300 mln zł dla samorządów na dostosowanie szkół do reformy, m.in. na wyposażenie pracowni, zakup krzeseł, ławek, modernizację toalet. Planujemy również corocznie pieniądze dla samorządów na te zadania z rezerwy 0,4 proc. subwencji oświatowej. Rocznie kwota tej rezerwy wynosi około 168 mln zł. Dodatkowo w budżecie na 2017 rok subwencja oświatowa wzrosła w stosunku do 2016 o 413 mln zł. Pieniądze pokryją waloryzację wynagrodzeń nauczycieli.