Dworzec PKP w Żorach: Miejsce szkoleń osób bezrobotnych, a także miejsce edukacji, wychowania i pomocy młodzieży oraz świetlica dla matek z małymi dziećmi i babć zaangażowanych w opiekę - to wszystko już wkrótce znajdzie się w budynku dworca kolejowego w Żorach. Po rewitalizacji obiektu władze Żor przystąpią do adaptowania pomieszczeń zrujnowanego dzisiaj budynku dworca na nowe potrzeby.
Dworzec PKP w Żorach czeka rewitalizacja
Wyzwań jest wiele, bo dzisiaj dworzec jest wielką ruiną. Nie dość, że jest zamknięty na cztery spusty, okna ma zabite deskami lub zamurowane, to jeszcze posiada wybite okna, a tynk sypie się na ziemię. I pomyśleć, że jeszcze kila dekad temu to była jedna z wizytówek miasta. Szczególnie w latach 70. XX wieku dworzec kolejowy przeżywał prawdziwy rozkwit: był piękny, nowoczesny jak na tamte czasy, a przewijało się przez niego tłumy podróżujących. Dzisiaj to obraz nędzy i rozpaczy, ale wszyscy żorzanie mają nadzieję, że w najbliższych latach wypięknieje.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że tak będzie. Wszystko to za sprawą przejęcie przez nasze miasto tej nieruchomości od przedstawicieli Kolei, poprzedniego właściciela obiektu. - Po wielu latach starań gmina Żory podpisała umowę ze spółką Polskie Koleje Państwowe S.A. i przejęła bezpłatnie budynek dworca kolejowego wraz przylegającymi do niego terenami. Żory zawarły z PKP S.A. umowę darowizny w piątek, 30 października. Dzięki temu nabyła takie prawa do nieruchomości, jakie wcześniej przysługiwały Polskim Kolejom Państwowym. Oznacza to, że miasto bezpłatnie nabyło prawo własności budynku dworca kolejowego oraz uzyskało prawo użytkowania wieczystego do 2089 roku do otaczającego budynek gruntu. Właścicielem tego gruntu pozostał zaś Skarb Państwa. Fizyczne przejęcie dworca przez nasze miasto nastąpi do 3 tygodni od podpisania umowy - informuje Anna Ujma, doradca prezydenta Żor.