Dwadzieścia milionów złotych będzie kosztował projekt Re Odra. Odbudowa wieży ruszyła. Jak będzie wyglądać w środku? Co jest zaplanowane?
- Kiedy w tej części miasta zrobi się ładnie, rekreacyjnie, będzie to magnes turystyczny - podkreśla Beata Kulczycka, naczelnik wydziału programowania i promocji. Ruszyła odbudowa wieża dawnej fabryki nici Odra w Nowej Soli.
Prace na terenie dawnej fabryki nici Odra w Nowej Soli zaczęły się od rozbiórek. W grudniu 2019 r. zburzona została wieża, na której kiedyś był charakterystyczny zegar. W lutym tego roku rozbiórce uległy budynki trafostacji i magazynu.
– Ta dzielnica miasta zyska społecznie. To początek naszej drogi. Ten projekt jest niesamowity. Powstaje w systemie „zaprojektuj – wybuduj”. Dostaliśmy dofinansowanie już w 2018 roku. Trwało projektowanie. Teraz zaczął się czas wykonawstwa. Widać tam, że coś się dzieje – cieszy się Beata Kulczycka, naczelnik wydziału programowania i promocji w urzędzie miejskim.
Zakres projektu
Zaplanowano około 150 miejsc parkingowych na samochody osobowe wzdłuż drogi prowadzącej w kierunku ul. Topolowej. Będzie to nowa droga wewnętrzna z kanalizacją deszczową. Powstaną zadaszone miejsca parkingowe dla skuterów i rowerów. Będą nowe chodniki. W planie jest także oświetlenie terenu. Położone zostaną nowe sieci – kanalizacja sanitarna i wodociągowa.
Prace będą prowadzone również w Parku Odry (park od strony ulicy Wrocławskiej). Stanie tam muszla koncertowa, a park zostanie przebudowany. Będzie tam też fontanna.
W marcu ruszyła odbudowa wieży. Będzie zbudowany przy niej plac z fontanną posadzkową. Stanie też ściana, na której mają być wyświetlane filmy w ramach kina plenerowego.
– Mamy piękny zakres rzeczowy, nie tylko park przy wjeździe do fabryki jest przedmiotem rewitalizacji, ale również odbudowana zostanie wieża i powstanie nowy plac wokół niej – zapowiada Beata Kulczycka z urzędu miejskiego. – Plac z wieżą będzie stanowił punkt odbioru społecznego dla mieszkańców.
Beata Kulczycka podkreśla, że rozpoczęte prace to początek rewitalizacji tej dzielnicy miasta. – Przed nami bardzo dużo wyzwań i potrzeb związanych z budową następnych dróg. To początek początku. Przykładamy do tej inwestycji wagę szczególną. To bardzo duży i ambitny projekt. Jest dużym wyzwaniem dla miasta. Prawie siedem milionów złotych wynosi nasz udział własny – informuje.
Na terenie dawnej fabryki działa kilkadziesiąt firm
Szczegóły inwestycji poznali przedsiębiorcy podczas spotkania z przedstawicielami urzędu miasta i wykonawcą, odbyło się pod koniec lutego. – Ogromnie się cieszę ze zrozumienia i deklaracji współpracy ze strony przedsiębiorców. To bardzo ważne dla powodzenia tej inwestycji – poinformował wtedy prezydent Jacek Milewski.
Beata Kulczycka przyznaje, że od początku projekt cieszy się dużym zainteresowaniem przedsiębiorców. – Z tym projektem wiążę nadzieje szczególne. Często rewitalizacja pojawia się w obszarze mieszkalnym, prace wykonywane są na podwórkach. My w Nowej Soli rewitalizujemy obszar poprzemysłowy, na którym działa ok. 60 lokalnych firm, to często rodzinne interesy. Szczególna dbałość o nich jest wskazana – mówi B. Kulczycka. – Przedsiębiorcy bardzo mocno nas utwierdzali w tym pomyśle i czekali na jego realizację. Najpierw cała energia szła na strefy przemysłowe. Teraz zajmujemy się tą częścią miasta. Mieliśmy wsparcie przedsiębiorców. Bardzo nam pomogli, z nadzieją patrzyli na ten projekt.
Poprzemysłowy teren placem budowy
Harmonogram prac został tak ułożony, żeby jak najmniej przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu firmom i pracownikom w codziennych dojazdach do pracy. – Na ostatnim spotkaniu przedsiębiorcy wykazali się pełną frekwencją i zrozumieniem niedogodności, które pojawią się. Obok ich firm jest plac budowy. Chcemy, żeby czuli się komfortowo w tym miejscu. Wiemy, jak czekają na tę inwestycję, chcą się rozwijać. A co więcej, kiedy w tej części miasta zrobi się ładnie, rekreacyjnie, będzie to magnes turystyczny. Wieża wraz z zapleczem i fontanną będzie robiła wrażenie. Nawet niektórzy chcą przenosić gdzie indziej swoje firmy, a miejsce pracy przerobić na miejsca mieszkalne – zdradza naczelniczka wydziału programowania i promocji.
Beata Kulczycka przyznaje też, że przedsiębiorcy wiedzą, co miasto chce zrobić i że nie zrobi wszystkiego. Na terenie pofabrycznym są jeszcze budynki, które straszą. – Rozpoczęliśmy myślenie przedsiębiorców w różnych kierunkach. Może pojawić się ludzki wstyd za odrapane ściany własnego budynku na pięknym terenie. Zrewitalizowane miejsce będzie mobilizowało do zmian na swoich obiektach. Widać, że takie kategorie w myśleniu się pojawiają – zaznacza naczelniczka.
Planowany termin zakończenia prac to koniec grudnia 2021 roku. Inwestycja ma kosztować 20 mln 303 tys. zł, w tym wysokość dofinansowania to 13,5 mln zł.
Kolejne etapy prac
W kolejnych etapach inwestycji planowane są budowa łącznika pomiędzy ulicami Topolową i Towarową, przebudowa pozostałych dróg na terenie fabryki, a przede wszystkim dostosowanie wilii Gruschwitza do potrzeb Państwowej Szkoły Muzycznej.
Prace na terenie dawnej fabryki nici zostały zapisane w Lokalnym Programie Rewitalizacji miasta Nowa Sól na lata 2016 -2023.