Krzysztof Zając

Dwa zderzenia w jednym miejscu

Dwa zderzenia  w jednym   miejscu
Krzysztof Zając

Na Śmigłego-Rydza stłuczka po stłuczce . Pierwsza była „międzynarodowa”. Dziewczynka na hulajnodze wpadła na samochód. Ma złamane obie nogi.

Do dwóch zderzeń samochodów doszło wczoraj około godz. 15 na al. Śmigłego-Rydza, przed ul. Milionową. Uszkodzone zostały cztery samochody.

Pierwsze zderzenie spowodowała 43-letnia obywatelka Indii, jadąca toyotą avensis, która znajdowała się na pasie do lewoskrętu. Nagle zdecydowała, że pojedzie jednak na wprost i zjechala na sąsiedni pas. Wtedy w jej auto uderzył seat z przyczepą, również prowadzony przez obcokrajowca, obywatela Ukrainy.

Do skrzyżowania w tym czasie dojeżdżało volvo prowadzone przez 36-letnią kobietę. Kierująca, widząc kolizję, zatrzymała samochód. Za nią jechał volkswagen transporter, którego kierowca nie zdążył zahamować na czas i wjechał w tył volvo. W obu samochodach uczestniczących w drugiej z kolizji były dzieci. Wezwano do nich pogotowie. Obrażenia okazały się na szczęście na tyle drobne, że dzieci nie wymagały hospitalizacji.

Policja ukarała mandatem kierującą toyotą, kóra zapłaciła 450 zł i kierowcę volkswagena - 220 zł.

O godz. 17.30 na ul. Kusocińskiego 11-letnia dziewczynka jadąca na hulajnodze nagle zjechała na jezdnię i wpadła na bok volkswagena passata, kierowanego przez 37-letniego mężczyznę. Dziewczynka z połamanymi obiema nogami (otwarte złamania) została przewieziona do szpitala.

Krzysztof Zając

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.