Drzewa przy SP nr 46 w Bydgoszczy zostaną wycięte. Mieszkańcy Kapuścisk są zaniepokojeni
W ostatnim czasie na jednym z forów na Faceoobku zrzeszających mieszkańców Kapuścisk zawrzało. Przyczyną informacja o tym, że rosnące na terenie Szkoły Podstawowej nr 46 w Bydgoszczy drzewa zostaną wycięte. Jak wyjaśnia ratusz, jest to konieczne z uwagi na bezpieczeństwo.
Informacja o wycince zaniepokoiła mieszkańców bydgoskich Kapuścisk.
- Czy wiadomo, czemu mają być wycinane drzewa przy SP nr 46? Wiem, że ma być tam tworzony jakiś park. Nie słyszałam jeszcze o tworzeniu parku przez wycinanie drzew... Zwłaszcza, że fajnie chronią bloki przed hałasem z boiska i placu zabaw. Szkoda ich poza tym – pisze na jednym z facebookowych forów pani Hanna.
Także wielu innych mieszkańców fakt ten łączyło z budową parku kieszonkowego, który miał powstać na tym osiedlu w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego.
By wyjaśnić tę sprawę, zwróciliśmy się do Marty Stachowiak, rzeczniczki prezydenta Bydgoszczy, z pytaniem o przyczynę podjęcia decyzji o wycięciu drzew. Jak wyjaśnia, jest to konieczne. Powodem bezpieczeństwo mieszkańców.
- Planowane wycinki nie mają nic wspólnego z realizowanymi w tym miejscu zadaniami z Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. Drzewa te - ze względu na ich zły stan fitosanitarny, decyzją marszałka województwa kujawsko-pomorskiego zostały przeznaczone do wycinki. Ich stan bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu i życiu – w ostatnim czasie doszło do połamania dużych konarów - wyjaśnia Marta Stachowiak.
Jak dodaje, łącznie na terenie Szkoły Podstawowej nr 46 konieczna jest wycinka pięciu drzew, w tym trzech od strony ul. Zdrowotnej i dwóch po drugiej stronie terenu. Rzeczniczka podkreśla jednocześnie, że w wyniku wycinki flora nie zubożeje, bowiem niedługo pojawią się tu nowe rośliny.
- W ramach nasadzeń zastępczych na terenie szkoły pojawi się dziesięć nowych drzew – zapowiada Marta Stachowiak.