Drugiego dnia Euripejskiego Kongresy Gospodarczego najważniejsi byli start-upowcy
Drugi dzień Europejskiego Kongresu Gospodarczego to przede wszystkim European Start-Up Days. Nie zabrakło oczywiście dziesiątek paneli tematycznych oraz ważnych gości. Miał pojawić się premier, jednak żaden z członków rządu nie dojechał do Katowic. Była za to ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Wczoraj w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego otwarto European Start-Up Days. Dwudniowe wydarzenie, w którym udział biorą przede wszystkim świeżo upieczeni przedsiębiorcy, jak i ludzie, którzy odnieśli już sukces w biznesie.
Podczas European Start-Up Days miał pojawić się sam premier Mateusz Morawiecki, później mówiono o obecności Beaty Szydło, wicepremier i przewidnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów. Niestety żaden z przedstawicieli rządu nie dotarł do Katowic.
Na kongresie pojawiła się za to Georgette Mosbacher, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
- Kontrakt na dostawy amerykańskiego LNG do Polski to zwycięstwo w walce o niezależność energetyczną - mówiła Georgette Mosbacher podczas swojego wystąpienia przed panelem pod tytułem „Globalny rynek LNG”.
Ambasador Mosbacher podkreśliła, że USA wspiera dążenia państw europejskich, które chcą zerwać z zależnością od dostaw LNG z Rosji. Jej zdaniem Władimir Putin, prezydent Rosji wykorzystuje ogromne znaczenie tego surowca energetycznego do nieczystej gry politycznej i manipulowania europejskimi państwami.
- Budowa nowej jednostki w Gdańsku świadczy o tym, że polskie władze na poważnie biorą sprawę bezpieczeństwa energetyczneg - mówiła Mosbacher o podjętej przez rząd decyzji o stworzeniu w Gdańsku portu LNG, która zapadła w marcu tego roku. Konkretów w tej sprawie jednak jeszcze brakuje.